Piątkowy wieczór okazał się wyjątkowo dla służb ratowniczych w powiecie tatrzańskim. W krótkim czasie doszło do czterech różnych zdarzeń pożarowych, które wymagały zaangażowania licznych jednostek straży pożarnej z regionu.
Pierwsze zgłoszenie wpłynęło z Białego Dunajca, gdzie przy ulicy Jana Pawła II doszło do pożaru altany znajdującej się w sąsiedztwie domku letniskowego. Dzięki szybkiej i sprawnej akcji strażaków ogień nie przeniósł się na inne zabudowania.
Niedługo później strażacy zostali wezwani do Zakopanego, gdzie w jednym z budynków mieszkalnych doszło do pożaru sadzy w przewodzie kominowym. Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, ugaszeniu ognia oraz kontroli instalacji kominowej.
Po godzinie 20:00 służby interweniowały w Witowie, gdzie ogień objął budynek mieszkalny. Strażacy prowadzili intensywne działania gaśnicze z użyciem aparatów ochrony dróg oddechowych. Zorganizowano również punkt zaopatrzenia wodnego, a sytuację monitorowano z powietrza przy pomocy drona należącego do OSP Dzianisz Górny.
Tuż po zakończeniu działań w Witowie jeden z zastępów został skierowany do Nowego Bystrego. Na miejscu prowadzono prace związane z dogaszaniem oraz rozbiórką nadpalonych elementów konstrukcyjnych, a także zapewniano wsparcie wodne dla pozostałych jednostek.
W akcjach uczestniczyły jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych z Kościeliska, Witowa, Dzianisza Dolnego i Górnego, Nowego Bystrego, Zębu, Bustryku, Suchego, Poronina oraz strażacy z Komendy Powiatowej PSP w Zakopanem.
Strażacy podkreślają, iż jednoczesne wystąpienie kilku pożarów znacząco obciążyło system ratowniczy regionu. Apelują jednocześnie o rozwagę i ostrożność, zwłaszcza w okresie świątecznym, gdy częstsze użytkowanie urządzeń grzewczych zwiększa ryzyko powstania pożarów
fot. OSP Dzianisz Górny
