Służby apelują o niewypalanie traw

2 tygodni temu

Co roku na wiosnę wraca problem wypalania traw. W pierwszym kwartale tego roku świętokrzyscy strażacy prawie 60 razy wyjeżdżali do tego typu akcji. Działania gaśnicze trwały ponad 52 godziny i zaangażowały 463 ratowników.

Komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach brygadier Mariusz Góra zauważa, iż w przypadku gdy wieje silny wiatr, pożary bardzo gwałtownie się rozprzestrzeniają. Ogniem mogą zostać objęte pola, lasy, a także budynki.

– Zdarza się, iż w takich zdarzeniach giną ludzie. W męczarniach umierają zwierzęta i powstają straty w środowisku. Z pozoru niewinne ognisko może przerodzić się w wielki pożar – przypomina Mariusz Góra.

Komendant Straży Miejskiej w Kielcach Aneta Litwin apeluje do mieszkańców miasta, aby w trakcie wiosennych porządków nie zapominali o obowiązujących przepisach.

– Przestrzegamy przed niezgodnym z prawem działaniem. W tym sezonie będziemy zwracać na to szczególną uwagę. Do pomocy zamierzamy wykorzystywać także naszego drona – dodaje.

Zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Kielcach młodszy inspektor Marcin Rasała informuje, iż kwestie odpowiedzialności karnej w zakresie niezgodnego z prawem wypalania traw reguluje ustawa o ochronie środowiska.

– W 2022 roku ustawodawca, ze względu na niebezpieczeństwo pożarów i wagę tego procederu, podniósł granicę grzywny z 5 do 30 tys. zł – zauważa.

Gdy w pożarze ktoś ucierpi, podpalaczowi grozi także więzienie.


Idź do oryginalnego materiału