W czwartek , 23 maja br. strażacy zostali powiadomieni dwukrotnie o alarmie pożarowym w garażu podziemnym przy ul. Belgradzkiej w Warszawie około godziny 16:10 i wieczorem ok. godziny 20:20. Na miejsce zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej.
Po dojeździe na miejsce zdarzenia pierwszych zastępów nie stwierdzono żadnych oznak pożaru. Okazało się, iż alarm wszczęła jedna z czujek pożarowych zamontowanych w podziemnym garażu. Strażacy sprawdzili dokładnie pomieszczenie garażu i nic nie znaleźli. Alarm uznano za fałszywy. I do takich właśnie fałszywych lub niepotwierdzonych akcji strażacy wyjeżdżają średnio co drugi dzień. To efekt tego, iż w wielu budynkach, w celu poprawy ochrony przeciwpożarowej, montowane są urządzenia mające wykrywać zadymienie lub podniesioną temperaturę. Jednak większość wysyłanych przez nie sygnałów to tzw. alarmy fałszywe.
- Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. jeżeli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
- Jeżeli zaciekawił Cię artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.
Zdjęcia: Gracjan