Strażacy z całej Polski szkolili się w Międzyrzecu Podlaskim

Krzysztof Izdebski z OSP Śródmieście w Międzyrzecu Podlaskim, które jest organizatorem trzecich Międzyrzeckich Warsztatów Ratownictwa Technicznego, wskazuje, iż na zajęcia przyjechali strażacy ochotnicy z różnych regionów Polski. - Początkowo uczestniczyli w nich głównie druhowie z naszego powiatu, a w tej chwili zgłaszają się także jednostki z całego kraju. To są warsztaty specjalistyczne prowadzone przez instruktorów grupy Dziki Wschód oraz specjalistów firm Firemax, Paratech i Tomasz Kulak, którzy prezentują zastosowanie nowoczesnego sprzętu - mówi Krzysztof Izdebski.Druhowie z całego krajuW tegorocznej edycji zarejestrowało się 90 uczestników. - Program warsztatów obejmował zarówno szkolenia z zakresu pierwszej pomocy, jak i technik ratownictwa technicznego. Ćwiczona była m.in. resuscytacja krążeniowo-oddechowa i tamowanie krwotoków, wydobywanie poszkodowanych spod ciężkiego sprzętu, działania przy samochodach dachujących lub leżących na boku. Wszystkie scenariusze przygotowano w taki sposób, aby jak najbardziej odzwierciedlały realne warunki zdarzeń - wyjaśnia Krzysztof Izdebski.Nowością było szkolenie z pierwszej pomocy w wirtualnej rzeczywistości. - Uczestnicy zakładali gogle VR, korzystali z kontrolerów i manekina, a wirtualny lektor prowadził ich przez kolejne etapy resuscytacji. Rozwiązanie to cieszy się zainteresowaniem zarówno wśród dzieci, jak i dorosłych, ponieważ pozwala na realistyczne odwzorowanie akcji ratowniczej i korygowanie błędów w czasie rzeczywistym - przekonuje Krzysztof Izdebski.Organizacja warsztatów to duże przedsięwzięcie, w które zaangażowani są druhowie i druhny z jednostki OSP Śródmieście. - Otrzymaliśmy także wsparcie finansowe od firm i wystawców, którzy przywieźli sprzęt do ćwiczeń. Całość odbywała się na terenie Jeziorek Międzyrzeckich dzięki uprzejmości burmistrza Pawła Łysańczuka, który udostępnił obiekt. To miejsce zapewnia odpowiednie warunki do bezpiecznego przeprowadzania realistycznych symulacji, w tym zrzucania samochodów, aby strażacy mogli pracować z pojazdami faktycznie uszkodzonymi - przekazuje Krzysztof Izdebski.Jak wykorzystywać drony?Podczas warsztatów prezentowany był również nowoczesny sprzęt ratowniczy - od dronów z kamerami termowizyjnymi, przez akumulatorowe nożyce i rozpieracze hydrauliczne, po deski ewakuacyjne i lekkie środki ochrony osobistej. - Wszystko to ma jeden cel: usprawnić działania ratownicze, skrócić czas dotarcia do poszkodowanego i zwiększyć bezpieczeństwo strażaków - zaznacza Krzysztof Izdebski.O wykorzystaniu dronów przez strażaków opowiedział Norbert Gromski, specjalista w tej dziedzinie. - Strażacy mogą wykorzystywać kamery termowizyjne na bezzałogowcach zarówno do poszukiwań, jak i do wspierania załogi przy gaszeniu pożarów, na przykład pól czy lasów, sprawdzając, czy ogień się rozprzestrzenia oraz czy został prawidłowo ugaszony. Drony mogą być używane także do mapowania terenu, tworzenia map oraz modeli 2D i 3D, co pozwala gwałtownie zaplanować działania w przypadku większych zagrożeń, takich jak pożary lasów - wskazuje Norbert Gromski.Wyjaśnia też, iż dostępne są programy wspierające analizę danych zebranych podczas lotów, m.in. RDT, który umożliwia analizę wykonanych zdjęć. - Istnieje również aplikacja do zarządzania pożarami lasów, należąca do pakietu systemu firmy kanadyjskiej. Wykorzystywane są także funkcje sztucznej inteligencji. Dron wyposażony w odpowiednią matrycę, po uruchomieniu AI, jest w stanie wykrywać i oznaczać na obrazie osoby oraz pojazdy, wskazując ich liczbę i lokalizację. Takie rozwiązania mogą być pomocne przy akcjach ratowniczych, jak również w innych zastosowaniach - wskazuje Norbert Gromski. CZYTAJ TEŻ: Seniorzy z Międzyrzeca podbijają scenę28-latek porażony prądem podczas prac polowychPonad 2 promile i zakaz prowadzenia. 48-latek wpadł na DK-63