Pierwsza w województwie wtyczka do unieruchamiania pojazdów elektrycznych i jedna z nielicznych na wyposażeniu Ochotniczych Straży Pożarnych (OSP) kamer termowizyjnych. Strażacy z Miastkowa dzięki współpracy z ogromną polską firmą zakupili unikalne urządzenia. Otrzymali je w środę, 19 kwietnia
Jak poinformował ksiądz Jarosław Świderek, diecezjalny i powiatowy duszpasterz strażaków ochotników, a zarazem prezes OSP w gminie Miastkowo, wtyczka bezpieczeństwa to pierwszy taki sprzęt w regionie na wyposażeniu straży. Unikalne urządzenie jest odpowiedzią na rosnącą liczbę samochodów o napędzie elektrycznym.
– Staramy się podążać za nowymi wyzwaniami. Kamera termowizyjna pozwoli nam wykrywać zarzewia ognia trudne do zlokalizowania. Wtyczka natomiast to zupełna nowość. Słyszałem o sytuacjach, gdy pojazd elektryczny po kolizji potrafił na skutek niechcącego dotknięcia ruszyć, gdy np. trwało wydobywanie z wnętrza poszkodowanej osoby. Wtyczka awaryjna niejako „oszukuje” system, iż odbywa się akurat ładowanie i wtedy silnik nie zapali, a auto pozostanie nieruchome – tłumaczył ksiądz Jarosław Świderek.
Jak dodał, druhowie z Miastkowa jako jedni z pierwszych przeszli już także szkolenie dotyczące walki z potencjalnymi pożarami instalacji fotowoltaicznych, których jest coraz więcej. Na razie jednak specjalne gaśnice do tego przeznaczone są bardzo kosztowne.
Na zakup dwóch specjalistycznych urządzeń, a także zestawu butów, kombinezonów i hełmów dla OSP Łuby-Kurki, strażacy z Miastkowa pozyskali dwa granty po 15 tysięcy złotych z fundacji KGHM.
– Gratuluję operatywności. Dobrze, iż skutecznie poszukujecie możliwości pozyskania środków finansowych w wielu źródłach – mówił poseł Kazimierz Gwiazdowski biorący udział w ceremonii.
Z gratulacjami pospieszył także Adam Niebrzydowski, szef struktur OSP w powiecie łomżyńskim i burmistrz Jedwabnego.
– Możemy działać coraz bardziej profesjonalnie – stwierdził Rafał Bąkowski, komendant gminny OSP w Miastkowie.
Jego i pozostałych druhów marzeniem jest teraz ciężki wóz niezmiernie istotny ze względu na położenie jednostki w pobliżu drogi S61 i wśród zalesionych terenów oraz cały czas odnawianie zasobów sprzętu ochrony osobistej, który zużywa się najszybciej.