Strażacy z Narola uratowali kota, który wpadł do studni

15 godzin temu

Z relacji strażaków wynika, iż właściciel zwierzęcia próbował pomóc mu na własną rękę, jednak bezskutecznie. Gdy kolejne próby nie przynosiły efektu, zdecydował się wezwać pomoc. Na miejsce zadysponowano zastęp GBA z Narola.

Po rozpoznaniu sytuacji kierujący działaniem ratowniczym polecił wstawić do studni drabinę, a jednemu z ratowników zejście na dół. Działania przebiegły sprawnie i bezpiecznie. Po kilku minutach przestraszony, ale cały i zdrowy kot został przekazany wdzięcznemu właścicielowi.

Akcja zakończyła się pełnym sukcesem, a strażacy z Narola po raz kolejny pokazali, iż ich pomoc nie ogranicza się jedynie do gaszenia pożarów czy ratowania ludzi. Strażacy zawsze bowiem reagują, gdy potrzebne jest wsparcie, choćby w tak wyjątkowych sytuacjach.

Idź do oryginalnego materiału