

Kórnica od trzech dni tętni życiem i solidarnością. To właśnie tutaj odbywa się VI Konwój Charytatywny, podczas którego strażacy z całego kraju połączyli siły, aby wesprzeć chore dzieci.Dziś, 17 sierpnia, trwa długo wyczekiwany finał. Na trasę z Głogówka do Kórnicy ruszyło ponad 120 pojazdów – wozy bojowe i radiowozy.
– Jedziemy dla ZUzi, Wiktora i PIotrka, dla dzieci które są chore i po prostu chcemy w ten sposób wesprzeć ich w walce z tą chorobą – mówi Jerzy Gruszka z OSP Borzysławice.
– My przyjechaliśmy, ażz województwa śląskiego, z powiatu raciborskiego, więc troszkę kawałek tutaj mieliśmy. Ale cel jest szczytny, chcemy pomagać, pomaganie jest fajne. Zachęcamy wszystkich do pomagania. Będziemy formować napis, z imionami dzieci, potem wielki prysznic, no i wracamy do swojej jednostki. Przyjechaliśmy swoim Lublinem z 1997r – dodaje Bartek PSP Siedliska.
– Powiem tak, na tą chwilę mamy 128 samochodów, bo dwa nam wypadły, ale też możemy sobie przeliczyć, iż w każdym aucie mamy po 6 ratowników, więc nie musze nikumu tutaj żadnej cyfry podawać, ale na gwałtownie mamy gdzieś około 600-700 druchów i druchien – mówi Tomasz Tomala naczelnik OSP Kórnica.
Dzisiejszy dzień jest ostatnią szansą, by dołączyć do tego niezwykłego wydarzenia i wspólnie wesprzeć najmłodszych.
Jerzy Gruszka, Bartek, Tomasz Tomala:
Szersza relacja:
Autor: Wojciech Niewiadomski

















