Strażak prosi o pomoc dla synka. Trwa dramatyczna walka o życie 2-letniego Kazia
Zdjęcie: Strażak błaga o pomoc na leczenie synka Kazia.
— Jestem strażakiem, pomagam ludziom, a nie mogę pomóc własnemu dziecku. Mój mały synek, sens mojego życia, cierpi na śmiertelną chorobę, która dzień po dniu zabiera mu życie — takimi wstrząsającymi słowami strażak z Bystrej (śląskie) prosi o pomoc dla dwuletniego Kazia. — Jako strażak nie boję się niczego, jako tata — boję się tylko jednego: tego, iż go stracę. Padam przed Tobą na kolana i błagam o pomoc, by kupić Kazikowi lek, który ratuje życie.