Pogorzelisko hali targowej przy Marywilskiej jest przez cały czas niebezpieczne. Cztery dni po pożarze doszło do samozapłonu zgliszczy pozostałych po obiekcie. Wydobywający się spod szczątków dym zauważył strażnik miejski, który wraz z policjantem pełnił służbę w ramach całodobowego zabezpieczenia obiektu.
Czytaj więcej…