zoraj (24 stycznia) kilkanaście minut po godz. 23. w Szczawie strażacy gasili pożar drewnianego domu. Nikt w pożarze nie ucierpiał.
Informacje o pożarze strażacy otrzymali o godz. 23:19. Pali się niewielki drewniany dom, w którym mieszkają dwie osoby. Opuściły one budynek zanim jeszcze na miejsce pożaru dotarły jednostki strażackie. A nie było, to takie proste, bo dom znajdował się w trudno dostępnym górskim terenie. A wiodła do niego wąska i nieutwardzona droga gruntowa, na dodatek nieodśnieżona. Tylko niewielkie pojazdy strażackie – m.in. quady mogły dojechać na samo miejsce pożaru.
– Pojazdy gaśnicze ze względu na warunki terenowe i zalegający śnieg zatrzymały się około 1 km od miejsca pożaru, pozostałą drogę strażacy pokonywali pieszo. Budynek mieszkalny całkowicie objęty pożarem. Natomiast część drewniana uległa spaleniu. W jego sąsiedztwie znajdował się budynek gospodarczy, który został ocalony. Strażacy śniegiem gasili ogień – informuje st. kpt Wojciech Bogacz, rzecznik prasowy PSP w Limanowej.
Na miejscu pożaru wykonano niezbędne prace rozbiórkowe nadpalonych elementów budynku przy pomocy ładowarki teleskopowej. W akcji udział brało 63 strażaków: 9 samochodów gaśniczych, 4 samochody rozpoznawczo ratownicze, 2 przyczepki wężowe, 1 przyczepka pompowa, 2 x quady oraz przyczepka do transportu quada. Działania służb zakończono pół godziny przed 5. nad ranem.
Fot. PSP Limanowa, OSP Łososina Górna