Tajemnicza śmierć w Opolu. Zginął w ogniu. Plecak i bluza to jedyne, co po nim zostało
Zdjęcie: Miejsce odnalezienia zwłok przy ścieżce spacerowej w Opolu. W tle policja i technicy kryminalni.
To miało być zwykłe popołudnie. Popularna ścieżka niedaleko kąpieliska Bolko w Opolu, spacerowicze, rowerzyści, aż nagle wszyscy stanęli jak wryci. W pogorzelisku po ognisku znaleziono zwęglone zwłoki mężczyzny. Choć od tamtej chwili minęły już tygodnie, jego tożsamość wciąż pozostaje nieznana. Policja podejrzewa samopodpalenie, ale to tylko jedna z hipotez. Najważniejsze pytanie wciąż pozostaje bez odpowiedzi: kim był ten człowiek?