Tej katastrofy nie przewidzimy. Drzemie pod powierzchnią Ziemi

2 godzin temu
W Semerze ta niedziela zapowiadała się jak każda inna. Pod koniec XX wieku władze Etiopii miały ambitne plany związane z tym miastem - miało zastąpić dawną stolicę regionu Afar, Asajtę. Zweryfikowały je jednak czas i polityka, przez które do dziś nie ukończono podstawowych prac. Tuż przed południem 23 listopada betonowe konstrukcje się zatrzęsły, a ponad gwar wybił się ogłuszający huk. Po chwili w niebo zaczęła wzbijać się kolumna pyłu, z każdą chwilą coraz wyższa. Co mogło być źródłem eksplozji - wypadek na jednym z wielu placów budowy, świadome działanie czy położony około 200 kilometrów od miasta aktywny wulkan Erta Ale? Jak się okazało, żadna z tych odpowiedzi nie była prawidłowa.
Idź do oryginalnego materiału