W Lublinie uczczono Międzynarodowy Dzień Strażaka. W Kościele katolickim 4 maja to wspomnienie świętego Floriana – patrona strażaków. Lubelskie obchody, połączone z pokazem sprzętu strażackiego, zorganizowała parafia pod wezwaniem świętego Andrzeja Boboli w Lublinie.
Odprawiona została msza święta w intencji strażaków, a po nabożeństwie zaprezentowała się orkiestra strażacka.
– To dla nas przede wszystkim moment, kiedy możemy podziękować naszemu patronowi za bezpieczny powrót do koszar – mówi Bartosz Dąbrowski, prezes Zarządu Oddziału Powiatowego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Lublinie. – Poszczególne nasze jednostki biorą udział w kilkudziesięciu wyjazdach rocznie, niektóre choćby w ponad stu. Cieszymy się, iż możemy udzielić ludziom pomocy i bezpiecznie wrócić. To ciężka służba. Nasze obecne wyposażenie i wyszkolenie nie odstępuje od poziomu strażaków zawodowych. Jesteśmy gotowi, aby udzielić choćby pierwszej pomocy przedmedycznej. Myślę, iż nasza służba jest związana z poczuciem humanitaryzmu, ale także z naszym mottem od ponad 100 lat: „Bogu na chwałę, ludziom na pożytek”.
Ochotnicza Straż Pożarna bierze udział także w różnych akcjach, między innymi pomaga przy powodziach. W powiecie lubelskim funkcjonuje 168 jednostek OSP, w których służy kilka tysięcy osób – wyszkolonych i gotowych do udzielenia pomocy drugiemu człowiekowi.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
– To dzień, w którym my, strażacy, możemy podziękować za wstawiennictwo naszemu patronowi świętemu Florianowi – mówi kapelan brygadier ksiądz Mirosław Ładniak, lubelski wojewódzki kapelan Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej. – Mundur strażacki zawsze był blisko ołtarza, blisko Boga. To jest ten moment, kiedy chcemy jeszcze raz poprosić go o wstawiennictwo i o wszystkie łaski.
– Kapelan w straży pożarnej jest najbardziej widoczny, kiedy są sytuacje krańcowe. Ocieramy się ciągle o śmierć. Myślę, iż to duchowe – a jednocześnie fizyczne – wsparcie, które dajemy jako kapelani, jest strażakom bardzo potrzebne. Towarzyszymy im też w takich ceremoniach rodzinnych jak śluby, chrzty. Jesteśmy dla strażaków. Po prostu jesteśmy z nimi jedną dużą rodziną – dodaje ks. Ładniak.
W 2024 roku strażacy z województwa lubelskiego wyjeżdżali do zdarzeń ponad 23 tysiące 600 razy, co w porównaniu z rokiem 2023 stanowi wzrost liczby interwencji o ponad 10 procent. Pożary stanowiły ponad 20 procent zgłoszeń, czyli o ponad 13 procent więcej niż dwa lata temu.
EwKa / opr. ToMa
Fot. Piotr Michalski