To już kpina – znowu fałszywy alarm w Dębniałkach Kaliskich. Kiedy sie skończą?

6 dni temu
Niewiarygodne ale czujka ppoż. w jednej z firm znajdujących się w Dębniałkach Kaliskich ( gmina Blizanów) nie poddaje się znowu dała znać o sobie. 2 marca br. już bodajże ponad 30 raz do Dębniałek Kaliskich pędziły cztery bojowe wozy strażackie. Czujka z monitoringu sygnalizowała pożar. Tymczasem tak jak we wcześniejszych przypadkach po dojeździe na miejsce strażacy, nie stwierdzili zagrożenia. To był kolejny fałszywy alarm. Czujka wywołująca przynajmniej od trzech lat fałszywe alarmy ośmiesza firmę odpowiadającą za jej adekwatne zainstalowanie. Niepotrzebnie też angażuje strażaków Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu PSP oraz z jednostek OSP z terenu gminy Blizanów ( głównie Blizanów, Rychnów, Żerniki). Taka „zabawa” w fałszywe alarmy może byłaby i śmieszna gdyby nie jej koszty i inne negatywne skutki.

Wystarczy policzyć przejechane kilometry przez wozy strażackie jadące do fałszywego alarmu w Dębniałkach Kaliskich. Dwa wozy PSP Kalisz pokonują łącznie około 20 km. Powrót do bazy to kolejne 20 km. kilka mniej kilometrów pokonują Dębniałek wozy OSP jadące z Rychnowa i Blizanowa. To oznacza, iż także łącznie pokonują (w obie strony) około 40 km. A to oznacza ,że jadące cztery wozy pokonują łącznie około 80 km. Uwzględniając wyjazdy tylko do 30 fałszywych alarmów licznik przejechanych kilometr
Idź do oryginalnego materiału