Targowisko przy ul. Ruskiej w Lublinie będzie funkcjonowało do końca marca, a później kupców czeka przymusowa wyprowadzka. Działający tam kupcy otrzymali wypowiedzenie dzierżawy. Handlarze już szukają miejsc, gdzie będą mogli się przenieść od kwietnia.
Koniec targowiska przy ul. Ruskiej
Handlarze z targowiska działającego przy ul. Ruskiej przy dawnym dworcu PKS otrzymali wypowiedzenie dzierżawy. Handlują tu Polacy, ale i cudzoziemcy, głównie Bułgarzy, są też Gruzini, Ormianie i Ukraińcy. Dla wielu z nich jest to jedyne źródło utrzymania.
Przypomnijmy, iż na tym targowisku w 2018 roku wybuchł ogromny pożar. O tym pisaliśmy tu: Wielki pożar targu przy ul. Ruskiej w Lublinie. Wszystkie stoiska spłonęły
Już wiadomo, iż targowisko przy Ruskiej będzie funkcjonować do końca marca. Kupcy już szukają wolnych stoisk na innych targowiskach na terenie Lublina. Część z nich przeniesie się na Targ pod Zamkiem przy al. Unii Lubelskiej, gdzie dziś większość stoisk stoi tam pusta.
Z nieoficjalnych informacji, jakie dotarły do naszej redakcji, wynika, iż na Targ pod Zamkiem może przenieść się choćby setka handlarzy. Głównym atutem tego targowiska jest duży parking, jak również sama lokalizacja – centrum miasta.
Jak na to wszystko reagują handlarze? W nieoficjalnych rozmowach nie są zadowoleni z decyzji, to jednak nie tracą nadziei. Kilku z polskich handlarzy twierdzi, iż jeszcze nie podjęli decyzji, gdzie się przeniosą od kwietnia.
Czekamy na rozwój sytuacji. Do sprawy wrócimy niebawem.
ZDJĘCIA
