Do tragicznego pożaru doszło w czwartek w Walencji - trzecim co do wielkości mieście Hiszpanii. W zaledwie pół godziny ogień objął budynek, w którym znajdowały się setki mieszkań. Niektórzy mieszkańcy wołali z balkonów o pomoc. W wyniku pożaru zginęły co najmniej cztery osoby. Od 9 do 15 osób uznaje się za zaginione.
Według służb ratunkowych ogień pojawił się wieczorem na czwartym piętrze jednego z bloków na osiedlu Campanar w Valencii – trzecim co do wielkości mieście Hiszpanii, a następnie zajął inne mieszkania.
Świadkowie powiedzieli, iż podsycane przez silny wiatr płomienie w ciągu pół godziny objęły cały budynek.
W telewizji pokazano fasadę w ogniu i spadające z hukiem na chodnik jej fragmenty. Było też widać mieszkańców wołających z balkonów o pomoc.
At least four people have died in a huge fire that gutted a multi-storey apartment block in Spain's eastern port city of Valencia, with another 14 people injured.
The toll could rise, with 19 people missinghttps://t.co/uExNQKUrge
pic.twitter.com/X0JJCJ8wZz
Cztery osoby nie żyją
Zgon czterech osób potwierdził w nocy z czwartku na piątek zastępca szefa akcji ratowniczej Jorge Suarez. W pożarze rannych zostało 15 osób, w tym siedmiu strażaków, wszyscy otrzymali pomoc medyczną, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - przekazały w piątek władze lokalne.
Według lokalnych mediów budynek miał 14 kondygnacji i mieścił setki mieszkań.
A massive fire, that engulfed an entire apartment building in the Spanish city of Valencia, has killed at least four people with local media reporting several residents still trapped inside pic.twitter.com/zKQhN6vSdC
— Reuters (@Reuters) February 23, 2024Przedstawicielka władz lokalnych Pilar Bernabe powiedziała, iż nie można podać dokładnej liczby zaginionych ze względu na dużą liczbę mieszkań zajmowanych przez cudzoziemców, których miejsce obecnego pobytu trudniej określić.
W związku z czwartkową tragedią burmistrz Walencji Maria Jose Catala zapowiedziała, iż piątek będzie w mieście dniem żałoby.
Podkreśliła, iż ewakuowani mieszkańcy spędzą noc w kilku placówkach hotelowych w Walencji.
PAP