Noc z 19 na 20 maja roku okazała się dramatyczna dla mieszkańców miejscowości Bostów, w gminie Pawłów. Jak informowaliśmy na łamach TYGODNIK-a i portalu starachowicki.eu ok. godz. 3 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o pożarze tartaku. Niestety, ogień błyskawicznie rozprzestrzenił się również na znajdujący się w pobliżu budynek mieszkalny, w którym przebywała siedmioosobowa rodzina. W najbliższych dniach ma rozpocząć się zbiórka na rzecz pogorzelców, którzy stracili dach nad głową. W akcji gaśniczej uczestniczyły zastępy państwowej oraz ochotniczej straży pożarnej. Jak przekazali strażacy, w momencie ich przybycia pożarem objęta była stolarnia oraz całe poddasze budynku mieszkalnego. Na szczęście, mimo dramatycznej sytuacji, nikomu nic się nie stało.
W chwili wybuchu pożaru w domu przebywało sześć osób dorosłych oraz jedno dziecko. Wszyscy zdołali się ewakuować i w tej chwili przebywają u krewnych. Niestety, budynek mieszkalny został całkowicie zniszczony i nie nadaje się do zamieszkania. Rodzina straciła nie tylko dach nad głową, ale także dorobek całego życia i poczucie bezpieczeństwa.
Poszkodowaną w wyniku pożaru została rodzina pani Kamili Dylewskiej, sołtys miejscowości Bostów. To osoba od lat zaangażowana w sprawy swojej społeczności, a teraz sama potrzebuje pomocy. W związku z tym w dniach 26–30 maja organizowana będzie zbiórka — zarówno finansowa, jak i materialna — na rzecz pogorzelców.
- Każde wsparcie, choćby najm