Osiem osób zginęło, a 24 zostały ranne od początku tego roku w pożarach budynków mieszkalnych na terenie województwa świętokrzyskiego.
St. kpt. Marcin Bajur, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach informuje, iż od 1 stycznia strażacy wyjeżdżali do 249 takich pożarów.
– Szacujemy, iż spaleniu uległo mienie o wartości ponad 6 mln zł, a działania gaśnicze przyczyniły się do uratowania mienia o wartości prawie 47 mln zł – dodaje.
Dla porównania, w całym 2024 roku odnotowano w regionie 927 pożarów budynków mieszkalnych, w których zginęło 20 osób, a 56 zostało rannych (w tym czworo dzieci i dwóch ratowników).
Marcin Bajur dodaje, iż w województwie świętokrzyskim w pożarach ginie średnio 18 osób na milion mieszkańców.
– Najtragiczniejsze pożary mają miejsce wtedy, gdy mieszkańcy śpią. Dlatego apelujemy o montaż czujników dymu, które o każdej porze dnia i nocy poinformują o zagrożeniu – zachęca strażak.
Marcin Bajur dodaje, iż w krajach zachodnich te tragiczne statystyki są niższe. W pożarach ginie średnio 4-5 osób na milion mieszkańców.