Tragiczny pożar w bloku. Zginął ojciec i syn

1 godzina temu

W nocy z piątku na sobotę w jednym z mieszkań w Nowym Dworze Mazowieckim wybuchł pożar. Pomimo szybkiej akcji ratunkowej strażaków, dwóch mężczyzn nie udało się uratować. Okoliczności tragedii wyjaśnia prokuratura.

Fot. Warszawa w Pigułce

Pożar wybuchł w lokalu na pierwszym piętrze budynku wielorodzinnego przy ulicy Wojska Polskiego w Nowym Dworze Mazowieckim. Strażacy otrzymali zgłoszenie w nocy z 26 na 27 września. Na miejsce tragedii wysłano siedem wozów strażackich i 19 ratowników.

Gdy strażacy dotarli na miejsce, ich oczom ukazał się obraz potężnego pożaru. Dym unoszący się nad budynkiem był widoczny z kilkuset metrów, a od wysokiej temperatury popękały okna w mieszkaniu. Intensywne zadymienie i zamknięte drzwi zmusiły ratowników do użycia sprzętu wyburzeniowego.

Reanimacja trwała pół godziny

Ogień pojawił się w pokoju, w którym znajdował się 68-letni mężczyzna. Zginął on na miejscu, a rozległość jego obrażeń była tak duża, iż strażacy odstąpili od czynności ratunkowych.

W sąsiednim pomieszczeniu przebywał drugi poszkodowany, 39-letni mężczyzna. Znajdował się w stanie nieprzytomności, nie oddychał. Ratownicy natychmiast podjęli resuscytację krążeniowo-oddechową, która trwała około pół godziny. Mimo długotrwałych działań ratowniczych życia mężczyzny nie udało się uratować.

Jak nieoficjalnie podaje TVN Warszawa, ofiary to ojciec i dorosły syn.

Ewakuacja i działania służb

Z obawy przed rozprzestrzenieniem się ognia i zatrucia dymem ewakuowano mieszkańców z dwóch klatek schodowych budynku. Strażacy ugasili pożar stosunkowo szybko, choć sytuację komplikowało silne zadymienie i wysoka temperatura wewnątrz lokalu.

Wyposażenie mieszkania objętego pożarem zostało wyniesione na zewnątrz i tam przelane wodą, aby uniknąć ponownego zajęcia się ognia. Strażacy zabezpieczali miejsce zdarzenia przez kilka godzin, umożliwiając prokuraturze i policji przeprowadzenie niezbędnych czynności.

Śledztwo trwa

Na miejscu pracowali policyjni technicy oraz prokurator z Prokuratury Rejonowej w Nowym Dworze Mazowieckim. Trwa ustalanie przyczyn pożaru i dokładnych okoliczności tragedii. Śledczy muszą określić, czy przyczyną był wypadek, usterka instalacji elektrycznej, zaniedbanie, czy też zdarzenie losowe.

Co to oznacza dla ciebie?

Tragedia w Nowym Dworze Mazowieckim to bolesne przypomnienie, jak ważne jest zabezpieczenie mieszkania przed pożarem. Warto pamiętać o kilku podstawowych zasadach, które mogą uratować życie.

Zainstaluj czujniki dymu w każdym pomieszczeniu, zwłaszcza w sypialni i korytarzu. Regularnie sprawdzaj instalację elektryczną, szczególnie w starszych budynkach. Nie zostawiaj włączonych urządzeń elektrycznych bez nadzoru, zwłaszcza w nocy. Pamiętaj też o gaśnicy i upewnij się, iż wszyscy domownicy wiedzą, gdzie się znajduje i jak z niej korzystać.

Najważniejsze to szybka reakcja. W przypadku pożaru liczy się każda sekunda. jeżeli zauważysz dym lub ogień, natychmiast zadzwoń pod numer 998 lub 112 i opuść budynek. Nigdy nie wracaj do płonącego mieszkania po rzeczy – żadne przedmioty nie są warte twojego życia.

Jeśli mieszkasz w bloku, zwróć uwagę na drożność dróg ewakuacyjnych. Korytarze i klatki schodowe nie mogą być zastawione. W starszych budynkach mieszkalnych, gdzie instalacje nie były modernizowane od lat, ryzyko pożaru jest większe. Warto porozmawiać ze wspólnotą o przeprowadzeniu przeglądu instalacji elektrycznej.

Idź do oryginalnego materiału