4 godzin temu
Pożar, który od kilku dni trawi obszary Biebrzańskiego Parku Narodowego, przez cały czas nie został opanowany. Z najnowszych informacji przekazanych przez Państwową Straż Pożarną wynika, iż w działaniach bierze udział około 180 ratowników z Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej oraz aż 93 pojazdy.
Fot. Państwowa Straż Pożarna
Wśród zaangażowanego sprzętu znajdują się m.in. dwa specjalistyczne pojazdy SHERP, przystosowane do poruszania się po grząskim, podmokłym terenie, oraz sześć zespołów dronowych, które monitorują sytuację z powietrza w czasie rzeczywistym. Drony umożliwiają precyzyjne określenie rozprzestrzeniania się ognia i wspierają dowodzenie na ziemi.
W stronę Biebrzy zmierza również grupa podchorążych z Akademii Pożarniczej wraz z dowódcami oraz pojazdami typu SHERP i QUAD, które ułatwiają dotarcie do najbardziej niedostępnych rejonów parku. GFFF Lublin mobilizuje się do wyjazdu, by wzmocnić siły operacyjne na miejscu.
Za zabezpieczenie medyczne odpowiada zespół SRMed z Białegostoku, a zaplecze logistyczne przygotowuje miejsca noclegowe dla ratowników i jednostek przybyłych spoza województwa podlaskiego.
W działaniach wspierających uczestniczą funkcjonariusze Policji, a całą akcję koordynują przedstawiciele MSWiA, Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego, Komendy Wojewódzkiej PSP w Białymstoku oraz Lasów Państwowych.
Pożar rozprzestrzenia się w trudno dostępnym, bagiennym terenie. Służby apelują do mieszkańców i turystów o zachowanie szczególnej ostrożności i niezbliżanie się do obszarów objętych akcją gaśniczą.
