Od godziny 17:00 do 20:00 Straż Pożarna w Pucku odnotowała już 118 zdarzeń w powiecie puckim, a liczba ta wciąż rośnie. Najwięcej interwencji miało miejsce w gminie Kosakowo oraz na Półwyspie Helskim, szczególnie w Jastarni.
Strażacy w Pucku nie mają chwili wytchnienia. W ciągu zaledwie trzech godzin liczba zgłoszeń wzrosła do 118, a to jeszcze nie koniec. Najwięcej z nich pochodzi z gminy Kosakowo oraz Półwyspu Helskiego, z naciskiem na Jastarnię, gdzie odnotowano szczególnie dużą ilość interwencji. Powody zgłoszeń są związane głównie z silnym wiatrem, powalonymi drzewami oraz ulewnym deszczem, który wymagał wypompowywania wody z zalanych terenów.
Zgłoszenia są odbierane przez dwóch operatorów, którzy nieustannie pracują nad koordynacją działań ratowniczych. Rzecznik prasowy Straży Pożarnej w Pucku podkreśla, iż mimo natężenia pracy, wszystkie zgłoszenia są obsługiwane na bieżąco, a strażacy są gotowi do działania 24 godziny na dobę.
Cały czas wpływają nowe zgłoszenie i staramy się jak najszybciej regować na każde wezwanie- dodaj rzecznik PSP w Pucku asp. Maciej Kuptz
Warto zaznaczyć, iż sytuacja w gminie Kosakowo oraz na Półwyspie Helskim wymaga szczególnej uwagi ze względu na specyfikę terenów, oraz natężenie ruchu turystycznego w tych miejscach.