Tu stanie symbol Skalbmierza

5 godzin temu

Renowacja figury świętego Floriana ze Skalbmierza dobiega końca. Posąg, który jeszcze do niedawna stał w ogrodzie domu prowadzonego przez Zgromadzenie Sióstr Służebniczek Starowiejskich w Skalbmierzu, niedługo powróci na swoje miejsce.

Jak informuje Kamil Włosowicz, członek zarządu Stowarzyszenia dla Skalbmierza, figura świętego Floriana, patrona strażaków, to jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli miasta. Została wzniesiona w 1912 roku z inicjatywy Franciszka i Eleonory Bączków.

– Po II wojnie światowej, w czasach PRL-u, monument zniknął z przestrzeni publicznej. Jak wiele podobnych obiektów kultu religijnego, został usunięty z centrum miasta. Dzięki staraniom Stowarzyszenia dla Skalbmierza figura ma jednak powrócić na swoje pierwotne miejsce. W ten sposób chcemy symbolicznie przywrócić fragment naszej historii i tożsamości – podkreśla.

Kamil Włosowicz zaznacza, iż święty Florian, patron strażaków, to postać wyjątkowa dla mieszkańców. Co roku, 3 maja, dzień przed jego liturgicznym wspomnieniem, odbywa się przy figurze uroczysta modlitwa i składanie kwiatów.

Skalbmierz. Odnowiona figura. / UMiG Skalbmierz

– Niestety rzeźba świętego, przez dziesięciolecia narażona była na działanie czasu i czynników atmosferycznych. Teraz przeszła szereg prac renowacyjnych polegających m.in. na rekonstrukcji brakujących elementów. Wykonano także nowe, solidne fundamenty – dodaje członek zarządu Stowarzyszenia dla Skalbmierza.

– Wszystkie działania prowadzono z poszanowaniem oryginalnej struktury i przy ścisłym nadzorze konserwatora dzieł sztuki. Dzięki temu udało się nie tylko przywrócić figurze dawny wygląd, ale także zatrzymać proces niszczenia kamienia i zabezpieczyć ją na kolejne dekady – zaznacza.

Uroczyste odsłonięcie odnowionej rzeźby zaplanowano na 11 listopada.

Renowacja jest możliwa dzięki ofiarności mieszkańców i osób odwiedzających nekropolię, którzy wsparli w ubiegłym roku 5. Skalbmierską Kwestę na Rzecz Ratowania Cmentarnych Zabytków i Nagrobków.

Rzeźba świętego w całości jest wykonana z wapienia pińczowskiego. Monument mierzy niemal 4 metry, a sama figura ma ponad 1,5 metra wysokości. Święty przedstawiony został w stroju rzymskiego oficera: z chorągwią w lewej dłoni i wiadrem w prawej, z którego wylewa się woda gasząca płonący budynek – prawdopodobnie kościół św. Floriana na krakowskim Kleparzu, który cudownie ocalał z pożaru.

Idź do oryginalnego materiału