W sobotę w Krasnymstawie powinny były wyć syreny alarmowe. Nie zostały włączone, bo dyżur akurat miał pracownik jeszcze nieprzeszkolony - dowiaduje się WP. Cicho było też w małych gminach objętych alertem RCB, choćby takich, które mają strażackie syreny. Powód? Odpowiedni system dopiero tam powstaje.