Prawie dwie godziny trwała akcja gaszenia pożaru na ul. Narcyzów w Tychach. Najpierw zapalił się samochód. Później ogień objął krzewy rosnące na pobliskiej posesji.
Jak poinformował nas kpt. Karol Mazurczak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tychach, 3 lipca o godz. 11.44 tutejsi strażacy zostali wezwani do pożaru na ul. Narcyzów. Paliło się tam auto dostawcze (bez ładunku) marki Citroen.
Pod wskazany adres wyruszyły dwa zastępy strażaków. Palił się nie tylko samochód. Pożar objął również tuje rosnące na posesji przy płonącym aucie.
– Akcja gaśnicza trwała prawie dwie godziny – dodaje kpt. Mazurczak. – Nikt nie odniósł obrażeń. Przyczynę pożaru ustala policja.
(pp)