Urszula Jóźwiak, Prezes Fundacji XBW: W głowie mam wiele tematów, o których nie zawsze jest czas czy miejsce, by rozmawiać. Zdarza się też, iż nie wypada. Ale skoro jestem już po czterdziestce – to nie ma, iż nie wypada:) Pomyślałam więc, iż zacznę pisać, a może ktoś zechce przeczytać lub kogoś do czegoś zainspiruje. Kto wie? Zresztą nie ma tematu, na który nie warto rozmawiać (…)
Spis treści
- Urszula Jóźwiak: Kiedyś ktoś mnie zapytał, czy chcę dołączyć do sabatu czarownic
- Urszula Jóźwiak: Od plotki do palenia na stosie droga nie była daleka…
- Urszula Jóźwiak: Może budzenie lęku było jedyną formą przetrwania?
- Urszula Jóźwiak: Ostatni w Europie stos z ludzkim ciałem zapłonął w 1811 roku
- Urszula Jóźwiak: Uznajmy więc, iż czarownice nie istniały i nie istnieją
- Urszula Jóźwiak: w tej chwili mówi się raczej o kręgach kobiet czy kobiecej sile
- Kim jest Urszula Jóźwiak?
Urszula Jóźwiak: Kiedyś ktoś mnie zapytał, czy chcę dołączyć do sabatu czarownic
Kiedyś ktoś mnie zapytał, czy chcę dołączyć do sabatu czarownic. Stanowczo zaprzeczyłam, czując strach na samą myśl o zabawach w magię. Samo już słowo „czarownica” budzi lęk – tylko w sumie, dlaczego? Podobno słowa mają moc, a to konkretne przez wieki wzmacniane było negatywnymi znaczeniami. Czy czarownice są tworem patriarchatu, a może tylko niezgodą na dominację mężczyzn? Czy kobiety potrzebują swoich kręgów?
Urszula Jóźwiak: Od plotki do palenia na stosie droga nie była daleka…
Uprzedzam może być sporo wątków, ale od początku. Dawno, dawno temu czarownice były wśród nas: wiedźmy, zielarki, wieszczki, szeptuchy, szeptunki, uzdrowicielki, znachorki – nazw jest bez liku. Były to kobiety, które leczyły, pomagały i dawały rady. Były to też czasem kobiety, które mieszkały same i w sumie niczym innym się nie wyróżniały. Były młode i piękne, które rzucały się w oczy poprzez swoje frywolne podejście do uciech cielesnych lub takie, które były zbyt ładne albo za mądre na swoje czasy. W zasadzie każda wyróżniająca się kobieta, chcąca żyć według własnych zasad mogła zostać oskarżona o bycie wiedźmą. A potem wiadomo od plotki do palenia na stosie droga nie była daleka…
Urszula Jóźwiak: Może budzenie lęku było jedyną formą przetrwania?
Archetyp wiedźm jest bardzo szeroki, ale to niewątpliwie strach jest tym najbardziej zakorzenionym elementem. Samo słowo prowadzi do jakiegoś nieokreślonego i niezrozumiałego lęku, budzi natychmiastowy opór. Być może ten strach był środkiem do osiągnięcia celu, jakim było bezpieczeństwo. W świecie, w którym bycie innym i niedopasowanym jest uznawane za najgorszy grzech, może budzenie lęku było jedyną formą przetrwania niektórych niewiast? Wszystkie te dziwne utensylia czarownic: oka traszek, kostury, czarne koty – może były to tylko elementy gry i odstraszenia. Bo przecież, jeżeli się ich bano, to nie można ich było skrzywdzić? A przynajmniej było to trudniejsze, gdy bano się kary złowieszczych wiedźm.
Urszula Jóźwiak: Ostatni w Europie stos z ludzkim ciałem zapłonął w 1811 roku
Niezależnie czy strach był formą przetrwania, był też powodem, dla którego wiele kobiet przez tysiąclecia było oskarżanych o czary i czynienie zła. Dobra – żeby nie być oskarżoną o mizoandrię (a więc uprzedzenie do płci męskiej – rzadko używane pojęcie) – trzeba zaznaczyć, iż mężczyźni też bywali prześladowani i oskarżani o magię, jednak zdarzało się to znacznie rzadziej. Co ciekawe, ostatni w Europie stos z ludzkim ciałem zapłonął w 1811 roku w warmińskim miasteczku Reszel. Ofiarą była Barbara Zdunk –skazana w kilkuletnim procesie za podpalenie domu. Zdunk nazywana jest często „ostatnią czarownicą”, choć sam proces czarów nie dotyczył, ale stała się pewnego rodzaju symbolem prześladowania i przemocy wobec płci pięknej.
Urszula Jóźwiak: Uznajmy więc, iż czarownice nie istniały i nie istnieją
Uznajmy więc, iż czarownice nie istniały i nie istnieją, są zaś kobiety, które odważnie głoszą swoje poglądy, żyją według własnych reguł i chcą same o sobie czy o swoim ciele decydować. jeżeli wyjdziemy z tego punktu widzenia, to trzeba dojść do wniosku, iż wiedźmy są wśród nas i wciąż budzą strach, i nienawiść. Wystarczy wejść na wybrany portal społecznościowy lub portal informacyjny, znaleźć artykuł czy wpis kobiety piszącej co myśli, nie przebierającej w słowach i od razu pojawi się hejt, prześladowanie, wyzwiska. Kobietom odbierano prawo decydowania o własnym ciele i przyszłości – tak było dawniej, i tak jest do dziś.
Spójrzmy na takie postaci jak: Dorota Rabczewska, Angelina Jolie, prof. Magdalena Środa, Agnieszka Holland czy Meryll Streep – wszystkie niezależne, niepokorne, odważne i spotykające się z hejtem na co dzień. Będąc mężczyzną być może nie byłyby aż tak interesujące i ale miałyby mniej zagorzałych przeciwników.
Urszula Jóźwiak: w tej chwili mówi się raczej o kręgach kobiet czy kobiecej sile
No dobra, a co z tymi sabatami? w tej chwili mówi się raczej o kręgach kobiet czy kobiecej sile, która poprzez wspólne spotkania może się umocnić. Czary, zabobony? Nastolatki tego pewnie nie zrozumieją – ja na pewno za młodych lat zastanawiałam się, czemu starsi na imprezach spędzają czas w podgrupach damskich lub męskich. Teraz, jako mama w pełni rozumiem. Tylko inna kobieta czy też inna matka zrozumie twoje problemy, a kilka kobiet może sprawić, iż wreszcie nie będziesz się czuła sama – z tymi problemami, lękami, strachami dnia codziennego.
Takie kręgi, współodczuwanie, bliskość innych kobiet, które zrozumieją twoje problemy, daje siłę, a my kobiety mamy w sobie wiele mocy. Być może z powodu tej siły powstały te złowieszcze sabaty i z tego strachu przed tą siłą drzemiącą we wspólnocie kobiet. Szczerze mam nadzieję, iż ta kobieca moc będzie rosła – nie przeciwko mężczyznom, ale dla kobiet, by były szczęśliwe same ze sobą i wspólnie ze swoimi mężczyznami.
I w sumie tego nam wszystkim życzę – szczęścia właśnie.
#kobiety #czarownice #mockobiet #hejt #strach #patriarchat
Urszula Jóźwiak
Kim jest Urszula Jóźwiak?
Urszula Jóźwiak jest absolwentką Wydziału Filozofii na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie i studiów podyplomowych na Uniwersytecie Warszawskim. Jest prezesem Fundacji im. XBW Ignacego Krasickiego i ekspertem Instytutu ESG. Ponadto wydaje portal RaportCSR.pl i magazyn Raport ESG – pierwsze czasopismo, dotyczące w całości tematyki ESG w Polsce. Jest pomysłodawczynią i organizatorką Kongresu ESG – pierwszego okrągłego stołu w Polsce poświęconego kwestiom ESG dla wszystkich zainteresowanych grup. Od lat zajmuje się także organizacją Forum i Konkursu „Pracodawca Godny Zaufania”.
Agencja Informacyjna, Opinie / NBS, źródło: Urszula Jóźwiak Linkedin / Fot. Urszula Jóźwiak Linkedin