Uważaj, jeżeli przechowujesz to w piwnicy. Możesz zapłacić aż 5000 zł. Przepisy są jednoznaczne i surowe

1 godzina temu

W wielu polskich blokach piwnice traktowane są jak dodatkowa przestrzeń magazynowa. Trafiają tam rzeczy sezonowe, domowe zapasy, stare wyposażenie i przedmioty, których nie chcemy trzymać w mieszkaniu. Mało kto zastanawia się jednak, iż niektóre z tych rzeczy znajdują się na liście zakazanych. A za przechowywanie jednego z nich grozi nie tylko wysoki mandat, ale w skrajnych przypadkach odpowiedzialność finansowa przekraczająca możliwości przeciętnego mieszkańca.

Fot. Warszawa w Pigułce

Dlaczego piwnice stały się problemem

W blokach z lat 70. czy 80. piwnice zwykle mają formę murowanych boksów. W nowszych budynkach są to lekkie komórki lokatorskie wydzielone w garażach podziemnych. Bez względu na konstrukcję wszystkie mają jedną cechę wspólną: ograniczoną wentylację. To właśnie brak adekwatnego przepływu powietrza sprawia, iż opary i gazy mogą gromadzić się przy podłodze, tworząc poważne zagrożenie.

To powód, dla którego przepisy szczegółowo określają, co można, a czego nie można przechowywać w takich pomieszczeniach. I wbrew popularnym przekonaniom, nie decyduje o tym spółdzielnia, ale regulacje ogólnokrajowe.

Co mówi prawo i dlaczego nie ma tu żadnych wyjątków

Zasady wynikają przede wszystkim z Rozporządzenia MSWiA w sprawie ochrony przeciwpożarowej oraz z Prawa budowlanego. Podstawowa reguła jest niezmienna: użytkowanie piwnicy nie może stwarzać ryzyka pożaru ani utrudniać działań ratowników.

Dlatego zabronione jest zastawianie korytarzy piwnicznych meblami, kartonami, oponami czy sprzętem sportowym. Korytarze muszą być drożne, bo pełnią funkcję dróg ewakuacyjnych.

Niedozwolone jest też gromadzenie materiałów, które mogą łatwo ulec zapaleniu. Dotyczy to m.in. rozpuszczalników, farb o niskiej temperaturze zapłonu i innych substancji wysoce łatwopalnych.

Największe zagrożenie? Paliwo i butle

Jednym z najpoważniejszych naruszeń jest trzymanie w piwnicy paliwa. Wiele osób uważa, iż kilka litrów „na zapas” to nic złego. Tymczasem paliwo to jedna z kategorii absolutnie zakazanych.

Dlaczego?
Opary benzyny i oleju napędowego mogą zbierać się przy podłodze. Wystarczy drobna iskra z oświetlenia, narzędzia albo urządzenia elektrycznego, by doszło do wybuchu lub gwałtownego rozprzestrzenienia się ognia. W pomieszczeniach o słabej wentylacji pożar rozwija się błyskawicznie.

Dopuszczalna ilość paliwa w garażu jest ściśle określona:
– w garażu wolnostojącym do 100 m² można trzymać maksymalnie 200 litrów,
– w garażu połączonym z budynkiem mieszkalnym tylko 60 litrów.

W piwnicach i komórkach lokatorskich limit wynosi zero, bez wyjątków.

Jakie kary grożą za złamanie przepisów

Za przechowywanie zakazanych substancji w piwnicy grozi mandat do 500 zł. jeżeli sprawa trafi do sądu, kara może wynieść 5000 zł zgodnie z art. 82 Kodeksu wykroczeń.

Najpoważniejsze konsekwencje finansowe pojawiają się jednak w razie pożaru. Ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania, jeżeli okaże się, iż ogień powstał z powodu naruszenia przepisów. Co więcej, właściciel może zostać obciążony kosztami szkód wyrządzonych w całym budynku. Takie kwoty mogą sięgać setek tysięcy lub choćby milionów złotych.

To scenariusz, który dla wielu rodzin oznaczałby katastrofę finansową.

Co to oznacza dla Ciebie

Jeśli korzystasz z piwnicy, warto dokładnie sprawdzić, co się w niej znajduje. Przepisy są jasne i nie zostawiają miejsca na dowolną interpretację. Zwykły kanister, który ktoś postawił „na chwilę”, może okazać się ogromnym problemem.

Przechowuj tylko te przedmioty, które nie stwarzają ryzyka pożaru lub wybuchu. Usuń wszystko, co może naruszać przepisy, szczególnie paliwo, farby o niskiej temperaturze zapłonu oraz butle.

Dzięki temu unikniesz zarówno mandatu, jak i potencjalnych roszczeń w razie nieszczęścia.

Piwnice w blokach nie mogą być miejscem do przechowywania paliwa ani innych substancji stwarzających ryzyko wybuchu. Mandaty sięgają 5000 zł, a odpowiedzialność za skutki pożaru może być wielokrotnie wyższa. Każdy mieszkaniec powinien regularnie kontrolować swoją komórkę lokatorską i usuwać wszystko, co może naruszać przepisy przeciwpożarowe. Dbanie o bezpieczeństwo to nie tylko obowiązek, ale też ochrona własnego majątku i zdrowia sąsiadów.

Idź do oryginalnego materiału