"W dyskusji o pożarach wygrywa Rosja i Białoruś". Jak portale społecznościowe podsycają nasze lęki

13 godzin temu
Algorytmy portali społecznościowych są ślepe na to, jakie państwo naprawdę stoi za podpaleniami, bo liczy się tylko wywołanie emocji. To uruchomiło mechanizm, za pomocą którego wpisy o tym, iż to nie Rosja, ale Ukraina stoi za pożarami, stały się tak popularne i często powielane.
Idź do oryginalnego materiału