W kilka minut stracili dorobek całego życia. Ogień zabrał im nie tylko rzeczy materialne, ale i poczucie bezpieczeństwa. Odbudowa domu po pożarze to nie tylko ogromny koszt, ale i wielki nakład pracy.
Telefon, który zadzwonił w naszej redakcji, postawił wszystkich w stan najwyższej gotowości. Spłonął dom naszego Przyjaciela – Marka Stolarskiego, Prezesa Zarządu Przedsiębiorstwa Wdrożeniowo-Produkcyjnego NEEL Sp. z o.o. Człowiek, który od lat wspierał naukowo naszą redakcję, dziś potrzebuje tego wsparcia od nas, a także od Was – Czytelników i miłośników kolei.
Do pożaru domu Marka Stolarskiego doszło w niedzielę rano, 11 maja. Zlokalizowany z podwarszawskim Józefosławiu budynek w zabudowie szeregowej spłonął doszczętnie. Z ogniem walczyło 17 zastępów straży pożarnej. Pożar objął dach i poddasze obiektu.
Marek Stolarski kandydatem do tytułu “Złoty Inżynier 2023”
To, czego nie zniszczył ogień, zalała woda.
– Ogień odebrał rodzicom wszystko – dach nad głową, ubrania, zdjęcia rodzinne, pamiątki życia, meble, sprzęty, wspomnienia… – mówi córka właściciela domu. – Dom, który budowali przez całe życie, z miłością i poświęceniem, w dużej części spłonął. Na zdjęciach tego nie widać, ale ostatniego piętra i dachu też już nie ma. A to, czego nie zabrał ogień, zostało zniszczone przez wodę podczas akcji ratunkowej. Nasi Rodzice to starsi ludzie, ale wciąż pełni życia, serca i dobroci. Przez lata pomagali innym – dziś to oni potrzebują pomocy.
Potrzebna jest każda forma wsparcia – finansowa, materialna i duchowa. Każda złotówka, dobre słowo i przekazywanie informacji o potrzebie pomocy innym. Bliscy pogorzelców utworzyli zbiórkę na rzecz małżeństwa, dzięki której będą mogli odbudować choć namiastkę tego, co stracili.
Pomóżmy im odzyskać choć cień bezpieczeństwa i nadziei.