W sklepach ciemność nie zapada nigdy. Dlaczego nie gaszą świateł w nocy? Powód zaskakuje

Przechodzisz wieczorem obok sklepu. Chcesz wejść, ale jest zamknięty. Mimo to w środku pali się światło. Pewnie nieraz zastanawiałaś się dlaczego. Wbrew pozorom to nie zwykły kaprys obsługi. Powód jest znacznie poważniejszy i dotyczy bezpieczeństwa.
Sklep zamknięty, klienci w domach, a mimo to wszystkie alejki są oświetlone jak za dnia. Myślisz, iż chodzi o zwykłe lenistwo lub zapomnienie? A może to rozrzutność połączona z brakiem umiejętności oszczędzania? Nic bardziej mylnego. Supermarkety i inne placówki handlowe niemal zawsze specjalnie zostawiają zapalone światła choćby długo po zamknięciu.


REKLAMA


Zobacz wideo Kiedy spadną ceny żywności w Polsce?


Dlaczego sklepy zostawiają światła włączone na noc? Stoi za tym istotny powód
Supermarkety i inne sklepy zostawiają światła włączone na noc z kilku praktycznych powodów: bezpieczeństwo i ochrona przed włamaniami, oświetlenie awaryjne i bezpieczeństwo personelu oraz kwestie techniczne. O czym dokładniej mowa? Oświetlenie zniechęca złodziei, ponieważ zwiększa ryzyko bycia zauważonym. Obraz na monitoringu jest wyraźniejszy, co ułatwia identyfikację osób.


Oprócz tego strażnicy, firmy ochroniarskie lub policja mogą lepiej obserwować wnętrze sklepu. Włączone światła sygnalizują, iż obiekt jest monitorowany, co również ma działanie prewencyjne. Oprócz tego warto mieć na uwadze fakt, iż część pracowników (np. ekipy sprzątające lub zaopatrzenie) może pracować w nocy, więc potrzebne jest im światło. Korytarze oraz magazyny muszą być wtedy oświetlone.


Galeria handlowa (zdjęcie ilustracyjne)Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Wyborcza.pl


Zostawione na noc światła. Rzeczywiście odstraszają złodziei?
Postanowiłam też zapytać u źródła i porozmawiałam z koleżanką, która pracuje w sklepie jako zastępca kierownika. Na to pytanie nie znała odpowiedzi ani ona, ani jej dwie koleżanki, które są kierowniczkami. Zapytały natomiast szkoleniowca, który akurat był na sklepie. Potwierdził, iż to kwestia bezpieczeństwa. W niektórych przypadkach chodzi też o efekt marketingowy i wizerunkowy. W dużych centrach handlowych pozostawione światła w witrynach pełnią funkcję reklamową. Podświetlone półki i banery tworzą wrażenie, iż sklep jest zadbany oraz aktywny. Warto jednak wspomnieć, iż w tej chwili coraz częściej stosuje się bardziej zaawansowane i oszczędne systemy oświetleniowe. Wykorzystują czujniki ruchu i automatyczne sterowanie oświetleniem.


Na temat efektów oświetlania otwartych, publicznych przestrzeni powstały choćby badania. - Okazywało się, iż ludzie na takich obszarach czuli się bezpieczniej. Zmniejszała się jednocześnie liczba popełnianych tam wykroczeń i przestępstw. Oświetlenie miejsc publicznych jest uznawane za jeden z najbardziej skutecznych środków prewencji kryminalnej - powiedział portalowi wydarzenia.interia.pl prof. Paweł Waszkiewicz z Katedry Kryminalistyki UW. Jak to się ma do palącego się światła wewnątrz sklepów pod nieobecność obsługi? Ekspert widzi związek. - Można zakładać, iż podobnie jak w miejscach publicznych i zamieszkania jest to mechanizm zniechęcający sprawców - stwierdził.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.


Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.