W żółtych płomieniach liści

Październik jest chyba miesiącem najbogatszym w kolory. Jesień przynosi nowe barwy takie jak: żółcie, oranże, i czerwienie. Urozmaicają one monotonię krajobrazu, w którym dotąd zdecydowaną przewagę miały zielenie. Kolory jesieni są bardziej wyraziste, tworzą one nową, ciepłą gamę kolorystyczną. To radykalna przemiana zachodząca w dotychczasowym pejzażu. Barwne zjawisko obserwowane co roku inspiruje wielu artystów. Zresztą, nie tylko ich. Prawdę mówiąc, nie ma chyba nikogo, kto nie przyznałby, iż jesienne pejzaże są zdecydowanie bardziej malownicze niż te, z którymi stykamy się wiosną, latem albo zimą. Wśród malarzy, fotografików, muzyków i poetów znajdziemy wielu takich, którzy utrwalają widoki dostarczane przez naturę przenosząc je na płótno, papier albo dźwięk. Przykładem jest piękny utwór „W żółtych płomieniach liści” z tekstem Agnieszki Osieckiej i muzyką Andrzeja Zielińskiego. prawdopodobnie zapadł on wszystkim w pamięci dzięki przepięknemu i wzruszającemu wykonaniu Skaldów i Łucji Prus.