Po dziewięciu miesiącach od pożaru w zakładzie Aksam w Malcu, kultowe paluszki o smaku sera i cebulki ponownie trafiły do sprzedaży.
W nocy z 12 na 13 lipca 2024 roku w fabryce firmy Aksam w Malcu wybuchł pożar, który objął dwie hale produkcyjne.Przyczyną zdarzenia było zwarcie instalacji elektrycznej spowodowane uderzeniem pioruna. Na szczęście, około stu pracowników ewakuowało się bezpiecznie, a nikt nie odniósł obrażeń.
Akcja gaśnicza trwała ponad 40 godzin, angażując około stu zastępów straży pożarnej. Ogień zniszczył znaczną część zakładu, w tym linie produkcyjne odpowiedzialne za wytwarzanie paluszków o smaku sera i cebulki.
Adam Kleczar, prezes firmy Aksam i właściciel marki Beskidzkie:
Wznowienie produkcji i powrót ulubionego smaku
Pomimo ogromnych strat, firma Aksam gwałtownie podjęła działania mające na celu wznowienie produkcji. Już w sierpniu 2024 roku uruchomiono produkcję w jednej z ocalałych hal, osiągając 60% wcześniejszej wydajności.
W marcu 2025 roku, po odbudowie infrastruktury i montażu nowych maszyn, firma wznowiła produkcję paluszków o smaku sera i cebulki. Na opakowaniach tego produktu pojawiły się podziękowania dla konsumentów za cierpliwość i wsparcie w trudnym okresie.
Wsparcie dla pracowników i plany na przyszłość
W obliczu kryzysu, firma Aksam wykazała się odpowiedzialnością społeczną, deklarując, iż nie zwolni żadnego pracownika. Wprowadzono rotacyjny system pracy z pełnym wynagrodzeniem, co spotkało się z pozytywnym odbiorem społecznym.
Obecnie firma kontynuuje odbudowę zakładu, planując inwestycje w nowoczesne technologie i zwiększenie mocy produkcyjnych. Celem jest osiągnięcie pełnej wydajności sprzed pożaru i dalszy rozwój marki Beskidzkie.
Podziękowania dla konsumentów
Firma Aksam na opakowaniach wyraża wdzięczność wszystkim klientom, którzy okazali wsparcie w trudnym czasie.