Wybuch i pożar kamienicy w Pruszkowie. Ogień strawił budynek przy ul. Prusa

2 godzin temu

Około godziny 4:20 przy ulicy Bolesława Prusa w Pruszkowie doszło do potężnego wybuchu, po którym niemal natychmiast zapaliła się kamienica. Ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie. W krótkim czasie cały budynek stanął w płomieniach.

Fot. Warszawska Grupa Luka&Maro

Mieszkańcy okolicznych domów mówią jednym głosem. Najpierw był potężny huk. Dopiero chwilę później pojawiły się płomienie. Według wstępnych ustaleń do wybuchu doszło na parterze budynku. Najprawdopodobniej eksplodowała butla z gazem.

Pożar rozwijał się bardzo szybko. Ogień objął kolejne kondygnacje i w krótkim czasie strawił całą kamienicę. Konstrukcja nie miała szans. Budynek spłonął doszczętnie.

Mieszkańcy uciekli o własnych siłach

Najważniejsze jest jedno. Wszyscy mieszkańcy zdołali się ewakuować jeszcze przed przyjazdem służb. To uratowało im życie. Dwie osoby przebadali ratownicy medyczni na miejscu. Na szczęście nie odniosły poważnych obrażeń i nie wymagały hospitalizacji.

Na miejsce zdarzenia sukcesywnie dojeżdżały kolejne zastępy straży pożarnej. W akcji brały udział 4 zastępy, w tym samochód z drabiną mechaniczną. Działania prowadziły jednostki Państwowej Straży Pożarnej z Pruszkowa oraz Ochotnicza Straż Pożarna z Nowej Wsi.

Sytuacja była bardzo niebezpieczna. W trakcie akcji strażacy wynieśli z płonącego budynku kilka butli gazowych. Dzięki temu udało się zapobiec kolejnym eksplozjom i jeszcze większej tragedii.

Sąsiedzi nie zostawili pogorzelców samych

W środku nocy ludzie zostali dosłownie z niczym. Bez ubrań, dokumentów i dachu nad głową. Gdy trwała akcja gaśnicza, pomoc przyszła z zupełnie innej strony. Sąsiedzi z okolicznych domów otworzyli swoje drzwi. Przyjęli poszkodowanych pod swój dach. Zapewnili im schronienie, ciepło i pierwszą pomoc. To jeden z tych momentów, gdy lokalna solidarność naprawdę ma znaczenie.

Budynek może zostać rozebrany

Obecnie strażacy prowadzą dogaszanie pogorzeliska i dokładnie sprawdzają obiekt. Skala zniszczeń jest ogromna. Wszystko wskazuje na to, iż kamienica nie nadaje się już do użytkowania. Bardzo możliwe, iż konieczna będzie jej rozbiórka.

Dokładne przyczyny pożaru i okoliczności wybuchu będą teraz badane przez odpowiednie służby. Śledczy ustalą, co doprowadziło do eksplozji butli i czy można było zapobiec tej tragedii.

Ten pożar to brutalne przypomnienie, jak groźne potrafią być instalacje gazowe i butle przechowywane w budynkach mieszkalnych. Wystarczy chwila, błąd lub nieszczelność. Skutki mogą być dramatyczne.

Dla poszkodowanych zaczyna się trudny czas. Odbudowa życia od zera, formalności i walka o pomoc. Dla reszty mieszkańców to moment, by sprawdzić własne instalacje i nie lekceważyć sygnałów ostrzegawczych.

Czasem bezpieczeństwo naprawdę zaczyna się od drobnych decyzji.

Idź do oryginalnego materiału