Wybuch w kamienicy w Cieszynie. Dramatyczne relacje świadków. „Przesunęło mnie z łóżkiem”

• Pożar, który pojawił się w kamienicy, rozprzestrzenił się również na sąsiednie budynki. Strażacy kilka godzin walczyli z ogniem
• „Ta fala uderzeniowa rzeczywiście była straszna. Przesunęło mnie z łóżkiem o jakieś pół metra” — opisuje w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” mieszkaniec pobliskiego budynku
• Ratownicy wciąż przeszukują gruzowisko. Poszukiwane są dwie osoby: 78-letnia kobieta oraz 46-letni mężczyzna
• Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu

W niedzielę w godzinach porannych doszło do wybuchu w trzypiętrowej kamienicy przy ul. Głębokiej w centrum Cieszyna (woj. śląskie). Z relacji mieszkańców wynika, iż najpierw usłyszeli głośny huk. Chwilę później kamienica runęła. Pożar rozprzestrzenił się także na sąsiednie budynki. Z ogniem strażacy walczyli przez kilka godzin. W wyniku wybuchu z okolicznych budynków popękały i powypadały szyby.

Wybuch w kamienicy w Cieszynie. „Przesunęło mnie z łóżkiem”

Do dramatu doszło chwilę po godz. 4, kiedy wszyscy spali. Dlatego mieszkańcy wybiegli na ulicę w piżamach oraz w koszulach nocnych. Zdążyli jedynie narzucić na siebie płaszcze. Z 21 mieszkańców pięcioro odniosło lekkie obrażenia. Z relacji osób zamieszkałych w pobliżu wynika, iż huk był ogromny.

— opisuje w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” pan Bogdan mieszkający naprzeciwko budynku, w którym doszło do wybuchu.

— mówi sąsiad pana Bogdana.

Pani Katarzyna, która mieszka dwie kamienice dalej, przyznaje, iż zdążyła złapać tylko kocyk, przytulić dziecko i uciec na ulicę. Wciąż nie może się uspokoić, cały czas płacze.

— opisuje w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Joanna Wowrzeczka, radna z Cieszyna, która mieszka w sąsiedztwie zniszczonej kamienicy. W momencie wybuchu nie było jej w domu.

Jak opisuje „Gazeta Wyborcza”, 80-latkę, która mieszka w budynku obok kamienicy, na zewnątrz wyprowadzili strażacy. Kobieta jest w szoku i wciąż powtarza, iż „zaraz wróci do domu”.

Wybuch w kamienicy w Cieszynie. realizowane są poszukiwania dwóch osób

Komendant główny PSP nadbryg. Mariusz Feltynowski przekazał podczas briefingu o godz. 11, iż ratownicy przeszukują gruzowisko. Poszukiwane są dwie osoby: 78-letnia kobieta oraz 46-letni mężczyzna, którzy mieszkali na pierwszym oraz drugim piętrze. Ratownicy nie mogą używać ciężkiego sprzętu, wykorzystują łopaty i siłę rąk.

Choć w mediach pojawiły się nieoficjalne informacje, iż przyczyną pożaru mógł być wybuch gazu w kamienicy, straż pożarna tego nie potwierdza.

— podkreśla rzecznik komendanta PSP Aneta Gołębiowska.