Wybuch w samochodzie. Kierowca zginął w płomieniach

3 miesięcy temu
Zdjęcie: fot. Lech Muszyński/PAP


Do wybuchu w samochodzie doszło w środę po południu w Zielonej Górze. Auto natychmiast stanęło w płomieniach i doszczętnie spłonęło. Kierowca zginął na miejscu. Służby ustaliły, co mężczyzna przewoził w samochodzie.


Do zdarzenia doszło około godz. 16.00 na ulicy Partyzantów w Zielonej Górze. Kierujący volkswagenem jechał ulicą Partyzantów przy zielonogórskiej komendzie miejskiej. Wtedy, jak mówią świadkowie, doszło do wybuchu.

Samochód natychmiast stanął w płomieniach. Na miejsce zdarzenia dojechały wozy strażaków, karetka pogotowia ratunkowego oraz policja. Samochód spłonął doszczętnie. Niestety kierowca zginął w płomieniach.

"W samochodzie były przewożone kanistry z benzyną" - powiedział st. kpt. Piotr Kowalski, rzecznik straży pożarnej w Zielonej Górze. Miejsce zostało zabezpieczone przez policję.

"Przy spalonym samochodzie pracują policyjni technicy oraz prokurator" – powiedziała podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze.

Trwa ustalanie dokładnej przyczyny wybuchu w samochodzie. Policja ustala również dane kierowcy, który zginął na miejscu.

PAP

Idź do oryginalnego materiału