Co roku zastanawiamy się, jak pisać o wypalaniu traw, żeby zniechęcić tych, którzy jeszcze cały czas to robią. Niestety, co roku ktoś po raz kolejny wpada na głupi pomysł, a wiele istnień i pieniędzy zostaje pochłoniętych przez płomienie.
Końcówka zimy i początek wiosny to co roku okres, w którym syreny strażackie wyją częściej niż zazwyczaj. Co roku ktoś w okolicy podpala suche trawy i nieużytki rolne. Nie zdaje sobie sprawy lub nie chce o tym pamiętać, iż taki proceder niszczy przyrodę i jest niebezpieczny dla okolicznych mieszkańców, nie tylko ludzi.
Duże połacie suchej trawy znajdują się w pobliżu rzek, w przydrożnych rowach, na nieużytkach rolnych, przy lesie, a czasem w pobliżu domów. Od późnej jesieni do wiosny wysychają na wiór i kiedy pojawi się ogień zajmują się błyskawicznie, nie dając czasu w reakcje. Często po niewczasie dowiadują się o tym ci, którzy ogniem chcą uporządkować teren przy domu. Ogień wymyka się spod kontroli niszcząc oprócz trawy wszystko dookoła. Ryzyko jest ogromne. Pożar stanowi zagrożenie dla ludzi, ich dobytku, lasów, roślin i zwierząt. Grzywna to najłagodniejsza kara, jaka za to może spotkać podpalaczy.
Dla ludzi
Niekontrolowany ogień, a w przypadku wypalania suchych traw trudno powiedzieć, iż mamy cokolwiek pod kontrolą, jest niebezpieczny. Wystarczy silniejszy podmuch wiatru, by spowodować znacznie większy pożar. A jego konsekwencje mogą być tragiczne. Płomienie mogą pochłonąć nie tylko zabudowania, czy tereny leśne, ale stają się realnym zagrożeniem dla ludzi – i osób postronnych i samych podpalaczy. jeżeli wypalane połacie znajdują się przy drogach, groźne mogą być nie tylko same płomienie, ale też dym, który znacznie ogranicza widoczność, a to stwarza dodatkowe niebezpieczeństwa.
Aspekt ekologiczny
Tym, którzy uważają, iż wypalenie traw pomaga przyrodzie, oczyszczając teren dla nowych roślin, możemy powiedzieć za znanym Glogerem – Nic bardziej mylnego! Płoną rośliny, nasiona, które już jesienią wpadły w ziemię i hibernują, żeby wiosną rozpocząć wegetację, płoną drzewa i krzewy, które nie odrastają w mgnieniu oka, a które – gdyby tylko miały szanse produkowałby dla nas życiodajny tlen i oczyszczały powietrze z zanieczyszczeń, jakie emituje działalność człowieka. Giną także zwierzęta i te duże – sarny, choćby jelenie i te mniejsze – jeże, zające, kuropatwy i gryzonie. A ziemia po takim pożarze staje się jałowa. Takie szkody są nie do przeliczenia i powinien je brać pod uwagę każdy, komu nie chce się w inny sposób uprzątnąć terenu.
Wypalanie traw jest zabronione
Określa to m.in. ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (tj. Dz. U. z 2018 r. poz.1614, z późn. zm.), art. 124. Zabrania się wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów. Art. 131 pkt 12: Kto…wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska lub szuwary… – podlega karze aresztu albo grzywny. Art. 30 ust. 3 pkt. 1 – 3 ustawy z dnia 28 września 1991 r. o lasach (t. j. Dz. U. z 2005 r. nr 45, poz. 435 ze zmianami): w lasach oraz na terenach śródleśnych, jak również w odległości do 100 m od granicy lasu, zabrania się działań i czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo, a w szczególności: rozniecenia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez właściciela lasu lub nadleśniczego, korzystania z otwartego płomienia, wypalania wierzchniej warstwy gleby i pozostałości roślinnych.
Za naruszenie przepisów przeciwpożarowych grożą surowe sankcje: Art. 82, § 1 ustawy z dnia 20 maja 1971r. kodeksu wykroczeń (Dz. U. z 2018 r., poz.618, z późn. zm.) – kara aresztu, grzywny lub nagany, której wysokość w myśl art. 24, § 1 kw może wynosić od 20 do 5000 zł. Art. 163. § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. kodeks karny (tj. Dz. U. z 2018 r. poz. 1600, z późn. zm.) stanowi: Kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru, podlega karze więzienia od roku do lat 10. Dodatkowe sankcje zagrażają osobom, które doprowadziły do czyjejś śmierci – kara choćby do 12 lat więzienia.
Powtórzmy jeszcze raz! Wypalanie traw stwarza poważne zagrożenie dla ludzi, zwierząt, lasów, domów mieszkalnych i zabudowań gospodarczych. Apelujemy o rozsądek!