Wystarczyło kilka minut, by stracili dom i ukochane zwierzaki. Dramat rodziny z Popowa
Zdjęcie: Pożar pod Serockiem. W kilka minut stracili dach nad głową. Muszą mieszkać w kamperze.
Wystarczyło kilka minut, aby doszło do tragedii. W piątek po południu w spokojnym, otoczonym lasami Popowie-Letnisku (woj. mazowieckie) doszło do pożaru. Ogień doszczętnie zniszczył drewniany dom, w którym mieszkali Natalia z córką Julią i partnerem Marcinem. Rodzina straciła nie tylko dach nad głową, ale też ukochane zwierzątka. W płomieniach zginęły dwa kotki, którymi się opiekowali. W sieci ruszyła zbiórka, aby pomóc rodzinie wrócić do normalnego życia.