Wszystko wskazuje na to, iż mężczyzna wybrał się do lasu na grzyby. Tu urywa się z nim kontakt:
– Kontakt z rodziną po prostu się urwał, nikt nie wie co się dzieje z mężczyzną i gdzie jest. Zgłoszenie o zaginięciu dostaliśmy o godzinie 20:33 i natychmiast rozpoczęliśmy poszukiwania – przekazują biłgorajscy strażacy.
Okolicę penetruje policyjny dron, na miejscu jest też rodzina, bliscy i strażacy. To dwa zastępy OSP z Tarnogrodu, oraz OSP Wola Różaniecka. Na razie poszukiwania nie przyniosły żadnego skutku:
– Cały czas penetrujemy teren i przeczesujemy metr po metrze. W każdej chwili może zapaść decyzja, iż zwiększamy siły i środki – potwierdza PSP Biłgoraj.
foto: zdjęcie ilustracyjne (OSP Nowy Sącz-Biegonice)