Cisza, zapach lasu i śpiew ptaków – wiele osób właśnie tak wyobraża sobie idealny wypoczynek. Lato sprzyja ucieczkom od codzienności, a dzikie biwakowanie kusi wolnością. Jednak za beztroską mogą czaić się nieprzyjemne konsekwencje, które potrafią skutecznie zepsuć choćby najpiękniejszy urlop.

fot. Warszawa w Pigułce
Cisza, przyroda, las. Ale też przepisy, których wielu nie zna
Coraz więcej osób marzy o ucieczce od zgiełku miast i szuka kontaktu z naturą. Dziki biwak wydaje się idealnym sposobem na letni wypoczynek, ale niewinna przygoda w lesie może gwałtownie zamienić się w kosztowny problem. Wszystko przez rosnący nadzór nad tym, co wolno, a czego nie – choćby w lesie.
Leśny nocleg? Tylko w wyznaczonych miejscach
Choć rozstawienie namiotu w lesie może wydawać się nieszkodliwe, polskie prawo mówi jasno – nie wolno tego robić bez odpowiedniego zezwolenia. Zakaz obejmuje lasy publiczne, a także wiele terenów prywatnych objętych ochroną. Mandat za biwakowanie „na dziko” może wynieść choćby 500 zł. A to dopiero początek problemów.
Ognisko? Tylko z rozwagą i zgodą
Jeszcze większe zagrożenie niesie ze sobą rozpalanie ognia. W lasach obowiązuje absolutny zakaz rozpalania ognisk w odległości mniejszej niż 100 metrów od granicy lasu. Zakaz dotyczy także grillów i kuchenek gazowych. Mandat? Do 500 zł, ale jeżeli ogień wymknie się spod kontroli, może się skończyć odpowiedzialnością karną.
Więcej patroli i czujne oko drona
Lasy Państwowe zapowiadają kontrole i częstsze patrole. Coraz częściej używane są także drony, które wykrywają dym i obecność ludzi w niedozwolonych miejscach. To efekt rosnącej liczby incydentów i pożarów w ostatnich sezonach.
Gdzie można legalnie biwakować?
Dobrą wiadomością jest to, iż w Polsce funkcjonuje program „Zanocuj w lesie”. To inicjatywa Lasów Państwowych, która umożliwia legalny nocleg w wyznaczonych miejscach bez dodatkowych zezwoleń. Warto jednak wcześniej sprawdzić mapę dostępnych stref i przestrzegać zasad – m.in. nie zostawiać śmieci i nie rozpalać ognia.
Urlop w zgodzie z naturą i przepisami
Chwila spokoju w lesie nie musi kończyć się mandatem. Wystarczy znać podstawowe zasady i szanować przyrodę. Zwłaszcza w okresie letnim, gdy leśne służby są wyjątkowo czujne.