Ekspert dokładnie zbadał pogorzelisko
Biegły z zakresu pożarnictwa pracował na miejscu pożaru zakładu ślusarskiego w Czeluścinie popołudniu, w którym produkowano kotły centralnego ogrzewania jeszcze tego samego dnia, gdy doszło do zdarzenia.
Jak ustalił ekspert, zarzewiem ognia, który doprowadził do całkowitego spalenia się hali, był piec centralnego ogrzewania.
- Ogień pojawił się w wydzielonym pomieszczeniu kotłowni, skąd rozprzestrzenił się na pozostałą część budynku. W wyniku pożaru spłonęły maszyny ślusarskie oraz więźba dachowa obiektu - informuje komisarz Monika Curyk, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.
Policjanci ustalili, że dokładna wartość poniesionych strat wyniosła 1,2 miliona złotych.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU POD GRAFIKĄ - KLIKNIJ, żeby PRZECZYTAĆ FOTOREPORTAŻ
https://gostynska.pl/wiadomosci/pozar-w-czeluscinie-pali-sie-hala-zagrozone-sa-sasiednie-budynki/T8DRotMMPCmHzYHn77AXJak pomoć pogorzelcom?
Obecnie trwa akcja charytatywna na rzecz pogorzelców, których można wspomóc:
- wpłacając pieniądze bezpośrednio na zbiórkę na portalu zrzutka.pl -
- uczestnicząc w licytacjach na profilu facebookowym - TUTAJ.
WIĘCEJ NA TEMAT ZBIÓRKI PRZECZYTASZ PONIŻEJ
https://gostynska.pl/wiadomosci/ponad-2-miliony-zlotych-strat-po-pozarze-zakladu-slusarskiego-w-czeluscinie-ruszyla-zbiorka-pieniedzy/NFLozM2Uj1PVDLi1TVwI