Po sygnałach od kierowców policjanci ze Świebodzina zatrzymali 68-latka, który jechał po prąd autostradą A2 na elektrycznej hulajnodze. Do tego mężczyzna był pod wpływem alkoholu – poinformował we wtorek (10 czerwca) st. asp. Marcin Ruciński z Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie.
To mogło skończyć się tragicznie. Wobec mężczyzny zostanie skierowany wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego w Świebodzinie. Na autostradach nie można jeździć rowerami czy hulajnogami, motorowerami, zaprzęgami i pojazdami wolnobieżnymi oraz poruszać się pieszo
– dodał policjant.
Do tej niecodziennej interwencji doszło w poniedziałek (9 czerwca). Do świebodzińskiej komendy dotarły sygnały, iż na poboczu autostrady znajduje się dziecko jadące na hulajnodze pod prąd. Na miejsce niezwłocznie udał się patrol.
Na miejscu okazało się, iż owe „dziecko” ma 68-lat i faktycznie jedzie hulajnogą elektryczną, do tego będąc pod wpływem alkoholu. Mężczyzna miał w organizmie 0,31 promila. Początkowo chciał kontynuować jazdę, ale nie przekonał policjantów i został z autostrady zabrany wraz z hulajnogą.
Polecamy
Policja szuka podpalacza [WIDEO]
Funkcjonariusze gorzowskiej policji szukają podpalacza odpowiedzialnego za podłożenie ognia pod wiatę śmietnikową i samochody. Policjanci udostępnili nagranie z monitoringu, na...
Czytaj więcejDetails
Atak nożownika w supermarkecie w Berlinie. Jedna osoba ciężko ranna
