7-letni Brajan Chlebowski zginął śmiercią bohatera. Gdyby żył, obchodziłby 26. urodziny

2 tygodni temu

„Pali się u mnie! Niech pan przyjeżdża!” – te słowa, wypowiedziane drżącym głosem małego chłopca, na zawsze pozostaną w pamięci łódzkiego strażaka. W nocy z 5 na 6 lutego 2005 roku, gdy większość mieszkańców kamienicy przy ulicy Wschodniej pogrążona była we śnie, 7-letni Brajan Chlebowski zauważył to, czego nie dostrzegł […]

Idź do oryginalnego materiału