Kontrowersyjna nowa aplikacja, dostępna tylko w sklepach z aplikacjami innych firm, spowodowała, iż strona Apple znalazła się w ogniu krytyki. Firma powołuje się na aplikację, która pozwala użytkownikom przeglądać treści dla dorosłych, jako przykład szkodliwego oprogramowania, na które jest zmuszona zezwolić zgodnie z unijną ustawą o rynkach cyfrowych.