Bagna biebrzańskie wyschnięte na wiór

fakty.bialystok.pl 1 miesiąc temu

Kiedy na południowym zachodzie Polski ludzie walczą z powodzią i ze skutkami powodzi, na północnym wschodzie trzeba walczyć z suszą. Są miejsca, gdzie deszcz nie padał od ponad dwóch miesięcy. Tragicznie wyglądają bagna w Biebrzańskim Parku Narodowym, bo bagien w zasadzie nie ma. Krajobraz przypomina obrazy z apokalipsy. Tak sucho nie było od lat. W miejscach, gdzie do niedawna nie dało się chodzić, ponieważ był to teren podmokły i bagienny, dziś można chodzić, jeździć rowerem czy samochodem. Wszystko jest suche, wysuszone, a na tym, co zostało z bagien można zamiast ptaków i gadów zobaczyć tumany kurzu i całe połacie wyschniętych traw. Życie praktycznie zamarło w tym miejscu, gdzie jeszcze do niedawna ściągali turyści, aby fotografować ptaki. Praktycznie wszystkie zwierzęta przeniosły się do miejsc, gdzie jeszcze pozostały jakieś niewielkie tereny podmokłe oraz wodopoje. - Przede wszystkim jest duże zagrożenie pożarowe. Tutaj wszyscy jesteśmy w pogotowiu, zarówno służby Parku jak i Ochotnicze Straże Pożarne, Państwowa Straż Pożarna, wszystkie inne służby. Drzewa są osłabione, widać, iż choćby tak pospolita sosna, gatunek który jest wszędobylski i wszędzie z nami dookoła, też z powodu suszy zamiera, ale wszystkie inne rośliny z pewnością też. Zwierzęta też mają mn

Idź do oryginalnego materiału