Czas mija z końcem marca. Trzeba zgłosić, czy ma się schron

4 godzin temu
Temat schronów i miejsc ukrycia stał się bardzo aktualny po ataku Rosji na Ukrainę. Wyszło na jaw, iż w stanie zagrożenia nie zapewnią każdemu schronienia. A wręcz tylko nielicznym.Zaniedbane piwniceJeszcze w PRL-u, kiedy trwała zimna wojna, takich miejsc w Polsce było wiele – w urzędach, instytucjach publicznych, blokach. Potem jednak takie pomieszczenia popadały w zapomnienie, niszczały, były przerabiane na magazynki. Efekt jest taki, iż schronów i miejsc ukrycia w Polsce dramatycznie brakuje.PRZECZYTAJ TEŻ: Na wypadek wojny nie ma się gdzie ukryć. Ze schronami w Polsce jest fatalnieZgłoś miejsce ukryciaTymczasem zaczęła obowiązywać nowa ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej. „Kluczowym celem dokumentu jest uporządkowanie zasad i działań, które mają przygotować podmioty ochrony ludności do reagowania w czasie pokoju, stanu wojennego i wojny” – przypomina „Rzeczpospolita”.I dodaje, iż jeden z zapisów tego prawa nakłada też obowiązki na właścicieli i zarządców budynków.PRZECZYTAJ: Posłowie i samorządowcy z Zamojszczyzny komentują spór Zełenski – Trump. Padają mocne słowa„Ustawa zobowiązuje te osoby do zgłoszenia budynków pełniących funkcje budowli ochronnych do wójta, burmistrza lub prezydenta miasta w terminie 90 dni od dnia wejścia w życie ustawy” – czytamy.A to oznacza, iż termin mija 31 marca.Liczenie schronów. Okaże się, czym naprawdę dysponujemyPo wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie strażacy zaczęli chodzić po piwnicach i sprawdzać, w jakim są stanie i czy w razie zagrożenia można się tam ukryć. Tak powstała interaktywna mapa schronów. Teraz strażacy zaczęli je liczyć ponownie.– Jesteśmy w końcowej fazie ustalania procedury kwalifikowania takich obiektów – powiedział PAP zastępca komendanta głównego PSP nadbryg. Józef Galica.Przy pierwszej inwentaryzacji PSP wskazała ponad 224 tys. miejsc doraźnego schronienia. Teraz jednak strażacy będą chodzili w towarzystwie inspektorów budowlanych i zdaniem Galicy będzie to „rzeczywista weryfikacja tych zasobów”.
Idź do oryginalnego materiału