Fala wezbraniowa na południu Polski. Mazowieccy strażacy pomagają na Opolszczyźnie

3 dni temu
Zdjęcie: Fala wezbraniowa na południu Polski. Mazowieccy strażacy pomagają na Opolszczyźnie (autor: Komenda Miejska PSP m.st. Warszawy)


Grupa ponad 30 strażaków z Mazowsza oraz podchorążych Akademii Pożarniczej w Warszawie pomaga walczyć z powodzią na południu kraju. W sobotę wieczorem dojechali do Głuchołazów i działają nieprzerwanie do teraz.

- Głównie nasza grupa była używana do zabezpieczenia budynku szpitalnego, który wszyscy wiedzieliśmy, iż jest zagrożony. Tam przede wszystkim to były działania priorytetowe, ale również rozpoznawcze i zabezpieczające na terenie Głuchołaz w zależności od tego, co na miejscu było potrzebne - mówi rzecznik mazowieckiej PSP Karol Kroć.

Mazowieccy strażacy zabrali ze sobą także dużo sprzętu.

- W postaci węży, ale też pomp wysokiej wydajności, jak i pomp mniejszej wydajności, tak zwanych pomp szlamowych, mogących pompować brudną wodę nawet, która zawiera niewielkie zanieczyszczenia, czy elementy stałe, kamyki, jakieś zrębki czy inne rzeczy porwane z wodą - dodaje Kroć.

Mają też specjalistyczne pojazdy.

- Samochody pożarniczej i busy, ale też pojazdy typu quad, które pozwalają nam na transport rzędu i worku z piaskiem, ale też innego niezbędnego wyposażenia, czy też na przykład dostarczania wody, czy innych rzeczy, które na przykład w danym miejscu są potrzebne - wskazuje.

Obecnie trwa nadzwyczajne posiedzenie rządu. Ma dziś zostać wprowadzony stan klęski żywiołowej.

W Nysie będą dziś zamknięte wszystkie szkoły i placówki opiekuńcze. Władze miasta mają wydać komunikat dotyczący pracy szkół w kolejnych dniach.

Prawie cała Nysa jest odcięta od świata przez powódź. Władze zdecydowały o zamknięciu obu mostów w mieście, do dużej części Nysy nie da się dojechać innymi drogami. Woda zalała wiele ulic i budynków w centrum miasta. Ewakuowano szpital.

Idź do oryginalnego materiału