1 tydzień temu
Piątek, 27 grudnia, okazał się dniem wyjątkowo pracowitym dla strażaków. W ciągu kilku godzin, w gminie Chorzele, doszło do dwóch pożarów sadzy w przewodach kominowych, które wymagały szybkiej i sprawnej interwencji.
Informacja o pierwszym zdarzeniu wpłynęła do służb ratunkowych o godzinie 16:30. Ze zgłoszenia wynikało, iż w domu jednorodzinnym w Mącicach, doszło do pożaru sadzy kominowej. Do akcji skierowano podnośnik SHD z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Przasnyszu, dwa zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej z Zarąb oraz jeden zastęp OSP Chorzele.
– Strażacy skupili się na ugaszeniu palącej się sadzy w kominie, a następnie dokładnie sprawdzili obiekt dzięki czujników i kamery termowizyjnej, aby wykluczyć ukryte źródła ognia – przekazał nam, młodszy kapitan, Rafał Smoliński, dyżurny operacyjny KP PSP w Przasnyszu.
Drugi pożar wybuchł o godzinie 22:30 w miejscowości Opaleniec. Tym razem również do akcji zadysponowano podnośnik JRG Przasnysz oraz jeden zastęp OSP Chorzele. Strażacy zajęli się gaszeniem sadzy, a następnie przeprowadzili szczegółowe pomiary i kontrole. Akcja przebiegała podobnie jak poprzednia interwencja.
Piątkowe zdarzenia pokazują, jak niebezpieczne mogą być zaniedbania w czyszczeniu przewodów kominowych.
Strażacy apelują do mieszkańców o regularne przeglądy i konserwację kominów, co może zapobiec takim zdarzeniom w przyszłości.
aś
