Heroiczny wyczyn Polaka podczas pożaru w Dublinie. "Za nim były płomienie, a pod nim przepaść"

14 godzin temu
Polak uratował życie mężczyzny podczas pożaru budynku w Dublinie - poinformowało BBC. - Krzyczał z okna. Nie wiedział, co ma zrobić, bo za nim były płomienie, a pod nim przepaść - relacjonował sytuację pan Tomasz.
Pożar w Dublinie
Pożar wybuchł w poniedziałek 23 czerwca w budynku znajdującym się w dzielnicy Granby Row w Dublinie (Irlandia). Według doniesień BBC w pewnym momencie zaczął się z niego wydobywać gęsty, czarny dym. Zauważył go kierowca Eurospar Tomasz Zaręba, który jechał z dostawą produktów spożywczych.


REKLAMA


Polak uratował mężczyznę
- Widziałem płomienie buchające z okna, a jeden facet leżał na chodniku. Miał krew na twarzy i myślę, iż mógł złamać obie nogi, kiedy wyskoczył z budynku. Inny facet krzyczał z okna. Nie wiedział, co ma zrobić, bo za nim były płomienie, a pod nim przepaść - zrelacjonował pan Tomasz w rozmowie z "The Irish Times". Polak postanowił więc zaparkować ciężarówkę pod oknem, aby mężczyzna mógł zeskoczyć na jej dach z trzeciego piętra, co ostatecznie się udało.


Zobacz wideo Ojciec i syn zaatakowali nożami 47-latka. Zostali zatrzymani


"Niesamowicie odważna interwencja"
Pan Tomasz zapytał uratowanego mężczyznę, ile osób jeszcze znajduje się w budynku, ale nie potrafił on odpowiedzieć ze względu na szok. Polak zaczekał więc w razie, gdyby przez okno chciał się wydostać inny poszkodowany. Później na miejscu zjawili się strażacy. Jeden z nich ocenił, iż mężczyzna wykonał "świetną robotę". Podobnego zdania była dyrektorka ds. logistyki w firmie BWG Foods, która jest właścicielem i operatorem marki Eurospar w Irlandii, Joanne Mellon. - To była niesamowicie odważna interwencja - powiedziała dyrektorka, którą cytuje "The Irish Times".


Źródła: BBC, "The Irish Times"
Idź do oryginalnego materiału