Usuwanie powalonych drzew z posesji, chodników i ulic. Do tego najczęściej byli wzywani opolscy strażacy podczas i po wczorajszej nawałnicy, która przeszła nad regionem. W sumie wyjeżdżali kilkadziesiąt razy.
– Odnotowaliśmy 53 interwencje. Łącznie brało w nich udział 76 zastępów czyli 364 strażaków – informuje aspirant Marek Zagórski ze Stanowiska Kierowania Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Opolu. Najgorzej było w Chróścinie w powiecie nyskim, gdzie na jednej z posesji został uszkodzony dach budynku gospodarczego.
Na szczęście załamanie pogody nie spowodowało ofiar w ludziach.
Marek Zagórski:
Autor: Sebastian Pec