Kolejny incydent z trutką na szczury. Na jednej z posesji interweniowały służby

1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. Łukasz Cynalewski / Agencja Wyborcza.pl


Na terenie powiatu lubelskiego doszło do kolejnego incydentu związanego z trutką na gryzonie. Mężczyzna powiadomił służby o "niepokojącym zapachu" na terenie jego posesji. Co się stało?
Co się stało: W ostatnim czasie media informowały o kilku groźnych incydentach związanych z trutką na szczury. W środę 13 listopada portal lublin112.pl poinformował o kolejnym zdarzeniu, do którego doszło dzień wcześniej w miejscowości Radawczyk (województwo lubelskie). Jak się okazało, mężczyzna na posesji rozłożył trutkę na szczury, która zaczęła wydzielać niepokojący zapach. Poinformował więc służby. Policja oraz straż pożarna zabezpieczyła posesję.


REKLAMA


Komunikat służb: St. kpt. Andrzej Szacoń z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie poinformował, iż na miejsce skierowano specjalistyczną grupę ratownictwa chemicznego i ekologicznego. - Strażacy w kombinezonach i aparatach ochrony dróg oddechowych zebrali rozłożony na posesji środek. Analiza wykazała, iż zawiera on fosforek glinu - przekazał strażak. Działania służb trwały kilka godzin. W wyniku zdarzenia na szczęście nikt nie ucierpiał.


Zobacz wideo Pościg za kierowcą. Przejechał po nodze policjanta


Toksyczny gaz: Warto podkreślić, iż trutki na gryzonie należy używać z dala od skupisk ludzkich, ponieważ zawarte w nich substancje w kontakcie z powietrzem i wilgocią zaczynają wydzielać toksyczny gaz, który może doprowadzić choćby do zgonu.
O podobnej sytuacji informowaliśmy w artykule: "Nowe informacje ws. śmierci trzylatki z Wielkopolski. To wykryły służby".Źródło: Lublin112
Idź do oryginalnego materiału