Miniona sobota okazała się wyjątkowo pracowita dla strażaków z powiatu ostrzeszowskiego. Służby ratownicze dwukrotnie wyjeżdżały do pożarów maszyn rolniczych, które zapaliły się podczas trwających prac żniwnych.
Pierwsze zgłoszenie wpłynęło o godzinie 15.31 z miejscowości Wrzosy w gminie Doruchów. Na polu zapalił się pracujący kombajn zbożowy. Drugi incydent miał miejsce zaledwie trzy godziny później — o 18.25 — w przysiółku Marczykowskie, na terenie gminy Grabów nad Prosną. W obu przypadkach ogień objął maszyny rolnicze.
Na szczęście dzięki szybkiej i sprawnej akcji w pierwszej kolejności rolników, a później strażaków, którzy podali prądy wody na płonące pojazdy, udało się opanować sytuację i zapobiec rozprzestrzenieniu się ognia. Nikt nie odniósł obrażeń. – Szczęśliwie pożar nie przedostał się poza kombajn i uniknięto rozprzestrzenia się ognia na zboże i ściernisko w bezpośrednim sąsiedztwie pracującej maszyny. Wielkie słowa uznania dla wszystkich osób, które podjęły próbę ugaszenia pożaru gaśnicami przed przybyciem straży pożarnej – działania te znacząco przyczyniły się do przytłumienia pożaru – nie mają wątpliwości strażacy z Grabowa nad Prosną.
Strażacy przypominają, iż w okresie intensywnych prac polowych wzrasta ryzyko pożarów. Szczególnie narażone są kombajny i prasy, które podczas pracy mogą się przegrzewać i w kontakcie z suchą słomą stają się potencjalnym źródłem ognia.
Służby apelują do wszystkich rolników o zachowanie najwyższej ostrożności. najważniejsze znaczenie ma regularne czyszczenie maszyn, unikanie pracy w czasie największych upałów oraz wyposażenie pojazdów w sprawne gaśnice.
– Szybka reakcja i użycie gaśnicy w pierwszych sekundach pożaru mogą zapobiec tragedii i ograniczyć straty do minimum – przypominają strażacy.
W działaniach uczestniczyły jednostki: OSP Doruchów, OSP Grabów nad Prosną oraz OSP Marszałki. RED
fot. OSP Grabów nad Prosną/FB